Mazurskie jeziora znikają!

Przez globalne ocieplenie zmienia się również klimat na Mazurach. Najbardziej odczują to żeglarze. W najbliższych latach mogą spodziewać się częstszych wichur, huraganowych wiatrów, a nawet białych szkwałów.

Jeziora mogą zniknąć

To nie żart, tylko prognoza, która za kilkadziesiąt albo kilkaset lat może stać się rzeczywistością.

- W ostatnim wieku wyschły głównie małe leśne jeziora, które zamieniły się w bagna albo mokradła - mówi Wojciech Stępniewski z WWF Polska, międzynarodowej organizacji ekologicznej. - Globalne ocieplenie sprawia, że powierzchnia mazurskich jezior rocznie zmniejsza się o 0,05 proc.

Zdaniem ekologów, tempo tych zmian jest bardzo duże. Niewielkim pocieszeniem jest jedynie fakt, że w innych regionach kraju jeziora wysychają jeszcze szybciej.
Z wieloletnich obserwacji prowadzonych przez klimatologów oraz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w Wielkopolsce i na Kujawach akweny kurczą się o 0,15 proc. rocznie.

Zacznijmy oszczędzać

Pod koniec kwietnia w Ogonkach koło Węgorzewa odbyła się konferencja z udziałem samorządowców i przedstawicieli WWF. Ekolodzy przedstawili na niej zagrożenia, na jakie jesteśmy narażeni.

- Najbardziej dotkliwym i widocznym skutkiem globalnego ocieplenia jest zmiana pogody. Biały szkwał na mazurskich jeziorach dwa lata temu zaskoczył nie tylko żeglarzy. Przy tak szybkiej degradacji środowiska musimy się przyzwyczajać do podobnych zjawisk - twierdzi Wojciech Stępniewski.

Żeby nie być obojętnym na to, co dzieje się z naszym klimatem, każdy z nas może przyczynić się do zmniejszenia zużycia energii.

- Najprostszymi sposobami oszczędzania prądu w każdym domu jest wyłączanie urządzeń, z których nie korzystamy. Nawet gdy nie oglądamy telewizji, to i tak świeci się mała, czerwona dioda. Ona też zużywa prąd. Jeśli wszyscy je wyłączymy, to oszczędność energii będzie ogromna - dodaje Wojciech Stępniewski.