Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mazury. Cwaniacy czyhają na dopłaty

Paweł Tomkiewicz [email protected]
- Te przepisy nie pomagają rolnikom, tylko jakimś cwaniakom - uważa Andrzej Tokarzewski, rolnik z gminy Stare Juchy.
- Te przepisy nie pomagają rolnikom, tylko jakimś cwaniakom - uważa Andrzej Tokarzewski, rolnik z gminy Stare Juchy. P. Tomkiewicz
Pseudorolnik obsiał w Czaplach 220 hektarów ziemi.

Ten człowiek nie uprawia ziemi z miłości do przyrody. On wjechał na nią dla zysku. Z dopłat dostanie 220 tys. zł - mówią oburzeni rolnicy z powiatu ełckiego. Kilka dni temu na ziemię w okolicach wsi Czaple należącą do Agencji Nieruchomości Rolnych wjechały ciągniki. Dzięki temu mężczyzna, który to zlecił, będzie mógł otrzymać olbrzymią unijną dopłatę. To już kolejny taki przypadek w regionie.

Nie podpisał umowy

O pseudorolnikach, którzy np. obsiewają państwową ziemię zrobiło się głośno kilka lat temu. Wykorzystują oni lukę w prawie, która pozwala na otrzymanie dopłat nie tylko właścicielowi ziemi, lecz także temu, kto ma ją w posiadaniu.

- Nauczeni doświadczeniami z poprzednich lat wynajęliśmy firmę ochroniarską. Co pewien czas robi objazdy po wskazanych polach, żeby nikt bezprawnie ich nie uprawiał. Jest to dość skuteczne, ale nie we wszystkich sytuacjach - wyjaśnia Andrzej Bober, dyrektor oddziału terenowego ANR w Olsztynie.

Ostatni przypadek wdarcia się na państwową ziemię miał miejsce kilka dni temu w Czaplach w powiecie ełckim. Chodzi aż o 220 hektarów. Wcześniej Agencja Nieruchomości Rolnych ogłosiła przetarg na jej dzierżawę. Wygrał go pewien mężczyzna, ale ostatecznie nie podpisał umowy. Mimo to obsiał ziemię w celu otrzymania dopłat.

- Nic nie mogliśmy zrobić. Pracownicy stali na polu, a ciągniki jechały wprost na nich - relacjonuje Henryk Bogdan, kierujący filią oddziału ANR w Suwałkach.

Jak się okazuje, to nie pierwszy przypadek, kiedy ten mężczyzna stara się o dopłaty. W Szczecinie toczy się przeciwko niemu postępowanie prokuratorskie.

Potrzebna zmiana przepisów

Taką sytuacją oburzeni są rolnicy z powiatu ełckiego. Podczas wczorajszego spotkania m.in. z posłem PO Andrzejem Orzechowskim i przedstawicielami ANR, mieli sporo uwag co do istniejących przepisów.
- Była sugestia do agencji, żeby dzielić działki na mniejsze, aby były bardziej dostępne dla rolników na powiększanie gospodarstw - mówi Andrzej Tokarzewski z gminy Stare Juchy.

Jak dodaje, rolnicy prace na polach prowadzą wiosną. A przetargi na dzierżawę ziemi organizowane są dopiero w maju czy czerwcu.

- Z takiego przetargu nie skorzysta rolnik tylko jakiś cwaniak. Przetargi powinny być ogłaszane jesienią czy zimą, aby wiosną można było zacząć pracę - dodaje Andrzej Tokarzewski.

Zdaniem rolników m.in. dzięki temu udałoby się uniknąć takich sytuacji, jaka miała miejsce ostatnio w Czaplach.

Podobnych przypadków, kiedy przetargi na dzierżawę ziemi wygrywają także rolnicy, a później nie podpisują umów, jest więcej.

- Przyjechał rolnik, który nabija wysokie czynsze, nie podpisuje umów, a przez to uniemożliwia powiększanie gospodarstw - mówi Kazimierz Waszkielewicz z gminy Stare Juchy. - Powinna powstać lista takich osób i nie powinny być dopuszczane do kolejnych przetargów.

Bo jak się okazuje, zwycięzca przetargu legalnie ma prawo wejść na pole. Nawet jeśli nie podpisał jeszcze umowy na dzierżawę z ANR. A to pozwala mu na ubieganie się o dopłaty. Dochodzi też do sytuacji, kiedy pseudorolnicy wjeżdżają na ziemię innego gospodarza. Wtedy obaj mogą ubiegać się o dopłaty.

- Zgodnie z przepisami musimy rozstrzygnąć, kto 31 maja był w posiadaniu gruntów - wyjaśnia Bogusław Piekarski, przedstawiciel Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

A jak udowodnić, że jest się w posiadaniu ziemi? Nie potrzebny jest ani akt własności, ani umowa dzierżawy. Wystarczy oświadczenie własne, innych osób czy zdjęcie zrobione na polu.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna