Miał być weekend bez ofiar, a zginęły aż 44 osoby

Weekend Bez Ofiar, niestety, przyniósł ofiary. Na podlaskich drogach zginęły dwie osoby. Tradycyjnie zawiniły głupota i nieprzestrzeganie przepisów drogowych. Ale nie tylko w naszym województwie w ten weekend ludzie ginęli na drogach. Z krajowych statystyk wynika, że w ostatni piątek, sobotę i niedzielę zginęło więcej osób, niż w weekend tydzień wcześniej.

W naszym województwie do obu śmiertelnych wypadków doszło w powiecie białostockim. W pierwszym z nich zginął 72-letni rowerzysta, który wjechał na przejście dla pieszych wprost pod koła hondy. Zdarzenie miało miejsce w Białymstoku przy skrzyżowaniu ul. Piastowskiej i Nowowarszawskiej.

To najbardziej tragiczny finał, niestety, bardzo częstego zachowania rowerzystów. Większość z nich łamie przepisy i naraża swoje życie wjeżdżając na przejście dla pieszych, zamiast przeprowadzić rower na drugą stronę.

- Przypominamy, że przejeżdżanie rowerem przez przejście jest wykroczeniem drogowym - przestrzega Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Należy przed nim zejść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię.

Wielu rowerzystów chyba nie jest tego świadomych, inni zaś lekceważą przepisy ze zwykłego wygodnictwa.
W przypadku zaś kierowców w woj podlaskim niezmiennie głównymi przyczynami wypadków są prędkość, jazda pod wpływem alkoholu i nieprzepisowe wyprzedzanie. To właśnie prędkość była prawdopodobną przyczyną kolejnego wypadku śmiertelnego w ten weekend. 26-letni motocyklista w miejscowości Dzikie (gm. Choroszcz) stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu.

Akcja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad "Weekend Bez Ofiar" miała właśnie na celu m.in. edukację kierowców, by dzięki przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa unikać takich tragicznych wypadków. Niestety, bez ofiar się nie obyło. 44 osoby zginęły, a 542 zostały ranne w 308 wypadkach w kraju.

W Podlaskiem zaś zginęły 2 osoby, a 16 zostało rannych w 10 wypadkach. To fatalny bilans, biorąc pod uwagę, że tydzień wcześniej w tym samym okresie nikt nie zginął, a w 11 wypadkach 17 osób zostało rannych.