Miasto nie musi oddawać pieniędzy Agencji Mienia Wojskowego

Chodzi o dwie nieruchomości na terenie byłych koszar przy ul. Kościuszki. Zostały sprzedane za symboliczną złotówkę Uniwersytetowi Warmińsko-Mazurskiemu, który otworzył w Ełku ośrodek zamiejscowy. Proces trwał kilka lat.

Zakupy z bonifikatą

W styczniu 2000 roku za 224 tys. zł miasto kupiło od AMW działkę o wartości 600 tys. zł. Bonifikata wyniosła 376 tys. zł. Po obniżonej cenie agencja sprzedała także grunt z kamienicą. Za nieruchomość, wartą wtedy 354 tys. zł, miasto zapłaciło 138 tys. zł. Bonifikata wyniosła 216 tys.

Gdy w 2008 roku nieruchomości kupił Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Agencja Mienia Wojskowego upomniała się o zwrot niemałych dla miasta pieniędzy. Agencja powoływała się na przepis, który mówił, że jeżeli nabywca sprzedał nieruchomość przed upływem 10 lat od daty zakupu, musi zwrócić bonifikatę.

- Sprzedając nieruchomości zachowaliśmy ten teren na zadania oświatowe. Powstały tam obiekty użyteczności publicznej - mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku.

Sprawę rozstrzygnął Sąd Najwyższy

Włodarze miasta postanowili, że pieniędzy nie oddadzą. Nieruchomości sprzedane zostały za symboliczną złotówkę, by uniwersytet mógł starać się o dofinansowanie remontu kamienicy ze środków unijnych. Wszystko miało służyć rozwojowi szkolnictwa wyższego w Ełku, dać szansę młodym ludziom na zdobycie wykształcenia bez wyjeżdżania do oddalonych o kilkaset kilometrów dużych ośrodków akademickich.

Agencja Mienia Wojskowego postanowiła dochodzić swoich roszczeń przed sądem. Zażądała od miasta zwrotu 592 tys. zł. W ciągu kilku lat, po uwzględnieniu waloryzacji i odsetków, kwota ta urosła do prawie miliona zł.

Sprawę rozpatrywał najpierw Sąd Okręgowy w Olszynie. Oddalił roszczenia AMW. Agencja nie dała za wygraną i skierowała pozew do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Tam również zapadła decyzja o tym, by nie uwzględniać roszczeń.

W marcu tego roku sprawą zajął się Sąd Najwyższy. Decyzja jest korzystna dla Ełku - miasto nie musi oddawać bonifikaty wraz z odsetkami. - Bardzo cieszymy się z tego wyroku - dodaje Artur Urbański.