Absolutorium to nie ocena polityczna - próbował wczoraj przywołać do porządku swoich kolegów radny Witold Chludziński. - Nie może być narzędziem politycznym i musi ściśle się odnosić do wykonania budżetu.
Ale na nic się zdały apele radnego. Dyskusja nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Łomży zdominowała wczorajszą sesję.
Komisja Rewizyjna pozytywnie zaopiniowała zarówno przyjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2012 rok, jak i udzielenia prezydentowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2012 rok. Pozytywnie na ich temat wypowiedziała się także RIO.
- W ubiegłym roku udało nam się znacznie zmniejszyć deficyt, bo plan na 2012 r. przewidywał 38 mln 818 tys. zł, a my zmniejszyliśmy go aż do 24 mln 838 tys. zł - podkreślał prezydent.
I co do wykonania budżetu radni nie mieli większych zastrzeżeń, czego nie można już powiedzieć o samym absolutorium.
- Moim zdaniem absolutorium jest ogólną oceną pracy prezydenta - podkreślał Maciej Głaz, radny PO, która na wczorajsze głosowanie wprowadziła dyscyplinę głosowania. - My tę pracę oceniamy negatywnie.
Radny wyliczał m.in. brak należytego nadzoru nad spółkami miejskimi i zakładami budżetowymi oraz bardzo słabą współpracę prezydenta z radą.
Wtórowali mu także radni PiS, którzy otwarcie deklarowali brak poparcia dla działań prezydenta. Główne zarzuty to m.in. wzrost zatrudnienia w ratuszu oraz realizacja Parku Przemysłowego Łomża i trwająca przebudowa Starego Rynku.
Ostatecznie radni 15 głosami za przy 7 wstrzymujących się pozytywnie przyjęli uchwałę za wykonanie budżetu. A stosunkiem 11 za do 11 przeciw, nie przyjęli uchwały udzielającej absolutorium.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?