Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milion na wypłaty. Zobacz, jakiego majątku dorobili się włodarze

Urszula Bisz [email protected]
Region. Niejeden z nas może pozazdrościć tego majątku.

Niejeden z nas może pozazdrościć majątku, jakiego dorobili się burmistrzowie miast na Białostocczyźnie. W ub. roku największą wypłatę od podatników otrzymał włodarz Hajnówki. W sumie z kieszeni podatników na wypłatę dla burmistrzów poszło ok. miliona złotych.

Anatol Ochryciuk z Hajnówki zarobił w 2009 r. ponad 150 tys. zł (12 500 zł miesięcznie). Dzięki czemu znalazł się na pierwszym miejscu pod względem wysokości zarobków wśród burmistrzów z byłego woj. białostockiego.

- Szczerze mówiąc, jestem zdziwiony - powiedział nam, gdy poinformowaliśmy go o tym, że jest liderem. - Nie wiem jednak, jak to skomentować, ponieważ to nie ja decydowałem o wysokości moich zarobków a radni.

Symbolicznie, ale dorabiają

Tylko nieliczni burmistrzowie decydują się na dodatkowe dorabianie.
- Moja dodatkowa praca nie koliduje z pełnioną przeze mnie funkcją - tłumaczy Zbigniew Karwowski, burmistrz Moniek.

Pracuje on w Centrum Edukacji Mentor w Mońkach, gdzie uczy wiedzy o społeczeństwie. Jak tłumaczy, robi to tylko na prośbę swojej wieloletniej znajomej, z którą niegdyś pracował, a która jest dyrektorką tego centrum. Wszystkie zajęcia odbywają się w weekend, a w razie obowiązków związanych z urzędem, są odwoływane lub przekładane.

Innym dorabiającym burmistrzem jest Roman Czepe z Łap. Jest członkiem białostockiego oddziału Rady Programowej Telewizji Polskiej.

Z tego źródła w tamtym roku zarobił zaledwie niecałe 3 tys. złotych. Ale jego płaca w urzędzie nie wygląda tak okazale jak kolegów po funkcji. W tej klasyfikacji zajmuje 3. miejsce od końca.

"Bezdomny" burmistrz

Najbiedniej wygląda oświadczenie majątkowe burmistrza Siemiatycz Zbigniewa Jana Radomskiego. Wynika bowiem z niego, że pomimo łącznych dochodów rocznych wynoszących ponad 156 tys. zł, nie ma on ani mieszkania, ani domu, ani nawet działki, na której ten dom mógłby powstać. Tym bardziej dziwi fakt, że taki dom, o pow. 166 mkw., "posiadał" w ubiegłorocznym oświadczeniu majątkowym.
Chcieliśmy go zapytać, jakim sposobem stał się bezdomny. Niestety, przez ostatnich kilka dni nie znalazł czasu, by z nami porozmawiać.

Jego sytuację mieszkaniową może jednak tłumaczyć dość dobry stan oszczędności - ponad 210 tys. zł i 107 euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna