Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi ateiści. Tymczasowy trend czy zatrważający fenomen?

ewil
sxc.hu
Coraz więcej młodych ludzi coraz częściej i głośniej deklaruje swój ateizm. Jak to się dzieje, że ma to miejsce w kraju, gdzie przeważająca część kultury opiera się na tradycjach chrześcijańskich?

Mimo to młodzi ludzie nie boją się przyznać, że nie wierzą. Niektórzy nazywają to modą na ateizm, która przeminie tak nagle, jak nastała. Inni pokuszają się nawet o nazwanie pokolenia agnostycznym. Jakie powody mają młodzi, by od wiary odejść?

- Nigdy nie potrzebowałam jakiegoś "Wyższego" wsparcia - mówi 25-letnia Ewelina. - Gdy działo się coś złego, starałam się znajdować siłę w przyjaciołach, rodzinie i samej sobie przede wszystkim.

To coraz częstsza opinia wielu młodych ludzi. Takie przeciwstawienie się tradycyjnym wartościom, jakie byłoby nie do pomyślenia pokolenie wcześniej, jest postrzegane jako przejaw młodzieńczego buntu. Wychowani w wierze chrześcijańskiej, zaczynają odchodzić od Kościoła, gdy wchodzą w fazę podważania wszelkich autorytetów i wartości. Przychodzi czas także na te i najbardziej tradycyjne.

To sytuacja w wielu polskich domach. Dziecko jest chrzczone w wierze rodziców, w wieku, gdy jego świadomość nie wykracza poza "papu". Jako małe dzieci są zafascynowani religią, mszami, wierzą we wszystko bezkrytycznie. Atmosfera wzniosłości zaczyna zanikać w miarę dorastania, gdy nadchodzą Wątpliwości. A czasy, w których żyjemy, nie pomagają.

W dobie, w której większość, jeśli nie wszystko ma swoje naukowe wyjaśnienie, a przeważająca większość autorytetów ze szklanego ekranu z dumą deklaruje swój ateizm, trudno jeszcze wierzyć w siły nadprzyrodzone. Katecheci, księża i zakonnice, którzy powinni uczyć nas, jak dobrze przeżyć życie, sami niejednokrotnie są obrazem głębokiej frustracji, uczą nas wrogości wobec innych kultur, wyznań, orientacji, czy poglądów. Oczywiście nie należy generalizować, ale trudno zaprzeczyć, że w dzisiejszych czasach ksiądz to dla młodzieży autorytet. Księża grzmią z ambony, ganiąc i nazywając wszystko grzechem. Nie trafia to do młodych ludzi z pokolenia XXI wieku, którzy coraz częściej wybierają opcję "wierzenia - niepraktykującego". I choć księżą uważają się za uciemiężonych przez wrogów Kościoła i modę na ateizm, nic nie bierze się z niczego. Nie wynika to z niewiary, ale z realizmu i obiektywizmu. Klerycy powinni zastanowić się nad przyciągnięciem młodych do Kościoła, w przeciwnym wypadku coraz większej liczbie młodych religia będzie kojarzyć sie wyłącznie z przedmiotem w szkole i obowiązkowymi podpisami sprawdzającymi frekwencję na mszy świętej przed bierzmowaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna