Gra miejska, do niedawna nazywana także podchodami, to obecnie najlepiej sprawdzający się i najbardziej doceniany sposób na połączenie zwiedzania, integracji i zabawy.
Taką rozrywkę zarówno turystom jak i mieszkańcom proponują trzy miasta: Supraśl, Czarna Białostocka i Zabłudów. Wystarczy wziąć odpowiedni sprzęt elektroniczny i można wyruszyć na nietypowy spacer. W miejskie podchody można grać za pomocą smartfonów i tabletów. Ze strony wystarczy pobrać darmową aplikację. Turystom aplikacja służyć będzie jako ciekawy przewodnik, a dla mieszkańców może być okazją do odkrywania swojego miasta na nowo.
Jak otwarta księga historii
- Gra miejska to forma rozrywki miejskiej, która może realizować różne zadania i cele. Gra toczy się w przestrzeni miasta, a ulice i zabudowa to gigantyczna plansza, po której poruszają się gracze - mówi Marcin Gierbisz z Zebry Projekt, organizator gier miejskich. - Dzięki połączeniu metody popularnych gier miejskich, ciekawej fabuły oraz technologii każde miasto może stać się otwartą księgą historii. Gra miejska zapewnia przygodę, emocje oraz zdobycie wiedzy w bardzo przystępnej formie.
Taka zabawa świetnie promuje lokalne dziedzictwo historyczne, kulturowe i przyrodnicze oraz zachęca uczestników do aktywnej turystyki. Dzięki grze uczestnicy mogą stać się kimś, kim nigdy nie mieli okazji zostać wcześniej: detektywem, ekonomistą, żołnierzem czy sanitariuszką i doświadczyć tego, co widzieli tylko na filmach.
Zagadki kryminalne i podróż w czasie
Bohaterem gry w Supraślu jest brat Sergiusz. Gracze spróbują rozwiązać zagadkę kryminalną, dotyczącą tajemniczych zniknięć cennych przedmiotów, książek i wyposażenia kościołów na terenie miejscowości.
W Zabłudowie można wcielić się w Jana Dobrzyckiego - młodego rzemieślnika, który podczas wtargnięcia do miasta wojsk moskiewskich w grudniu 1659 roku, otrzymuje niezwykle ważne zadanie. Ma jak najszybciej ukryć przed rosyjskimi żołnierzami cenne dokumenty oraz kosztowności, które mają w późniejszym czasie być pomocne podczas odbudowy miasta. Czasu jest bardzo mało i coraz więcej uliczek w mieście jest blokowanych przez ogień i patrole wojskowe.
W grze "Drewno i smoła", dostępnej w Czarnej Białostockiej uczestnicy przeniosą się w czasie do kwietnia 1864 roku i wcielą się w postać zarządcy nowej stacji przeładunkowej Czarna Wieś. Ich zadaniem będzie rozwój stacji, zatrudnienie specjalistów i uczynienie z tego miejsca wspaniałego centrum gospodarczego.
- Naszą misją jest zaproszenie ludzi do aktywnego spędzania czasu w przestrzeni miejskiej. Wspólny cel integruje ludzi, a sama gra jest ciekawym źródłem informacji i komunikacji - mówi Marcin Gierbisz. - Chcemy, by wyjście z domów, zza ekranów telewizorów i komputerów, stało się początkiem niezwykłej przygody jaką kryje miasto, jego historia i tajemnice.
Co ważne wszystkie gry są dostępne 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, a uczestnicy sami decydują, kiedy rozpoczną zabawę.
Jak to zrobić?
Każdą aplikację można pobrać z innej strony internetowej.
Gra "Śledztwo Brata Sergiusza", w którą można zagrać w Supraślu, jest do pobrania ze strony grajwpolsce.pl/gra/sledztwo-brata-sergiusza.
W Zabłudowie można zmagać się z grą "5 minut przed pożarem". Jest do pobrania ze strony grajwpolsce.pl/gra/5-minut-przed-pozarem.
Czarna Białostocka proponuje zabawę "Drewno i smoła" - ze strony grajwpolsce.pl/gra/drewno-i-smola. Wszystkie aplikacje są bezpłatne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?