O przekształceniu placówki Rada Gminy w Nowince zdecydowała w maju 2013 r. W Monkiniach pozostali tylko uczniowie klas 0-III, a starsi kontynuują naukę w odległej o kilkanaście kilometrów Nowince. Reorganizacja była konieczna, gdyż samorząd popadł w tarapaty finansowe. Musiał sporządzić program oszczędnościowy i wziąć pożyczkę z budżetu państwa.
- W programie mieliśmy wykazać oszczędności, by dać gwarancję spłaty kredytu - argumentowała wójt Dorota Winiewicz.
Ponieważ gmina nie miała już na czym oszczędzać, musiała ograniczyć wydatki na oświatę.
Z decyzją nie chcieli zgodzić się mieszkańcy wsi Monkinie i opozycyjni radni. Ci ostatni podnosili, że uchwała została podjęta z naruszeniem prawa. Przede wszystkim dlatego, że radni nie mieli kompleksowych informacji na temat szkoły, a poza tym, podczas posiedzenia rady gminy, mieszkańcy nie mogli przedstawić swoich racji.
Opozycja wystąpiła z prośbą o podjęcie interwencji do wojewody, a ten zaskarżył dokument do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Kilka miesięcy temu WSA uchylił uchwałę. Od tego orzeczenia odwołała się gmina, podnosząc m.in. to, że decyzja o reorganizacji była wielokrotnie konsultowana. NSA, gdzie trafiła skarga, podzielił argumenty samorządu. Uznał, że dokument dotyczący przekształcenia jest ważny, a wojewoda musi zwrócić gminie 377 zł kosztów postępowania sądowego.
Decyzja NSA tylko uregulowała kwestie formalne. Uczniowie klas IV-VI i tak już są dowożeni do szkoły w Nowince.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?