A ci, którzy już to uczynili mogą domagać się od urzędów skarbowych zwrotu pieniędzy - informuje biuro prasowe Ministerstwa Finansów.
Sprawa dotyczy kilkuset rolników, przez pola których będzie przebiegał tzw. most energetyczny Ełk-Alytus. W minionym roku ministerstwo uznało, że kwota, którą ludzie otrzymują z tytułu służebności przesyłu podlega opodatkowaniu. Teraz, opierając się na orzeczeniach sądów administracyjnych zmieniło zdanie. "Odszkodowanie jest wolne od podatku..." - informuje biuro prasowe resortu. I dodaje, że podatnicy, którzy wykazali przychód z tytułu służebności w rocznym rozliczeniu, a także wpłacili do kasy "skarbówek" pieniądze powinni złożyć korekty zeznań i wykazać w nich nadpłatę. Na tej podstawie pieniądze zostaną zwrócone.
- O tak jednoznaczne stanowisko branża energetyczna starała się od dawna - mówi Jacek Miciński, rzecznik inwestycji. - Wyjaśnienie właścicielom, że na ich działkach staną linie przesyłowe, których właścicielem jest Skarb Państwa, a mimo to muszą odprowadzać podatek od otrzymanej kwoty było trudnym zadaniem.
I dodaje, że przedstawiciele inwestora informowali zainteresowanych o potrzebie uiszczenia podatku nie dlatego, że chcieli wprowadzić ich w błąd ale pragnęli uniknąć sytuacji, że ktoś wyda pieniądze i nie będzie miał z czego uregulować zobowiązania wobec urzędu skarbowego.
Przypomnijmy, że budowa linii energetycznej jest już realizowana na terenie pięciu gmin od kwietnia tego roku. Tylko w bakałarzewskiej wciąż trwają rozmowy z grupą mieszkańców, która chce, by most energetyczny przebiegał jeszcze dalej od ich siedlisk, niż jest planowany. Rada nie sporządziła planu zagospodarowania przestrzennego, więc wyręczył ich w tym wojewoda.
Zarządzenie zastępcze pozostało zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, który nie podzielił podniesionych w piśmie argumentów. Wprawdzie gmina mogła zaskarżyć ten wyrok do NSA, ale nie skorzystała z tej możliwości. Podpisała z inwestorem porozumienie, w którym zobowiązała się, że nie będzie podejmować żadnych działań, które mogą wydłużyć termin realizacji inwestycji.
W zamian za to inwestor zabezpieczy roszczenia odszkodowawcze kierowane do gminy przez protestujących. - Rozmowy wciąż trwają, ale jesteśmy coraz bliżej porozumienia, ostatnie dni przyniosły kolejne umowy - dodaje Miciński.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?