Musiał wytrzeźwieć, żeby sobie przypomnieć, że to on kierował autem

Do policyjnej celi trafiło czterech mieszkańców gminy Pisz, podejrzanych o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Żaden z zatrzymanych początkowo nie przyznawał się do popełnionego przestępstwa. Dopiero po wytrzeźwieniu okazało się, że to 22-letni Krystian M. prowadził daewoo tico.

Mężczyzna już stracił prawo jazdy i usłyszał zarzut. Podobny los czeka czterech nietrzeźwych kierowców zatrzymanych wczoraj przez policjantów z powiatu ostródzkiego.

Przedwczoraj około godziny 16.00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał telefonicznie zgłoszenie, że kierujący samochodem marki Daewoo Tico jadący z Orzysza do Pisza, może być pijany.

Na miejsce został skierowany patrol. Podczas dojazdu funkcjonariusze zauważyli stojący już na poboczu drogi w miejscowości Maldanin samochód.

W aucie nie było kierowcy. Podróżujący tico czterej mężczyźni stali przy samochodzie. Wszyscy byli pijani, mieli od 1,5 do 2 promili alkoholu w organizmie. Żaden z nich nie przyznawał się do prowadzenia samochodu, dlatego wszyscy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.

Dopiero wczoraj po południu, po wytrzeźwieniu jeden z zatrzymanych 22 - letni Krystian M. podczas przesłuchania przyznał się do popełnionego przestępstwa. Stracił już prawo jazdy. Grozi mu też kara pozbawienia wolności do lat 2.