Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muszą walczyć ze swoją agresją

Irena Poczobut [email protected]
Za mało osób trafia do nas na terapię - uważa Ewa Januszewska
Za mało osób trafia do nas na terapię - uważa Ewa Januszewska I.Poczobut
Suwałki. Suwalski sąd coraz częściej kieruje domowych oprawców na kilkumiesięczną terapię do psychologów.

Zajęcia uczą sprawców jak radzić sobie z agresją. W konsekwencji mają przyczynić się do ograniczenia przypadków znęcania. Jak wynika z sądowych statystyk, zjawisko to narasta w sposób zastraszający.
W ubiegłym roku suwalski sąd rozpatrzył aż 108 spraw o znęcanie.

Więcej przemocy

Połowa oskarżonych otrzymała nakaz powstrzymywania się od nadużywania alkoholu, siedemnastu poddania się leczeniu odwykowemu i tyle samo wysłano na zajęcia grupowe przeciwdziałające przemocy.
Psychologowie biją na alarm, że to wciąż za mało.
- Zdecydowanie więcej sprawców powinno do nas trafiać - przekonuje Beata Andruczyk, psycholog z suwalskiego stowarzyszenia Wybór, które współpracuje z wymiarem sprawiedliwości. - Przemoc szerzy się jak plaga. Jeżeli w rodzinie jest kilkoro dzieci i ojciec wychowuje je za pomocą pięści, to każde z nich założy swoją rodzinę i też będzie się uciekać do przemocy.
Niepokojący jest fakt, że w sądach augustowskim i sejneńskim postawiono tylko kilkanaście zarzutów o znęcanie i żaden oprawca nie trafił na zajęcia korekcyjne.
- Niestety, tam jest wciąż zbyt mała świadomość sędziów i policjantów - uważa Ewa Januszewska, również z Wyboru. - Do naszego stowarzyszenia przyjeżdżają kobiety z tamtych okolic. U siebie podobno nie mogą znaleźć pomocy.
A szkoda, ponieważ terapie grupowe, szczególnie te trwające co najmniej pół roku, są skuteczne.

Można wyjść z opresji

Mężczyźni zaczynają rozumieć, że ich zachowanie jest naganne. Uczą się panować nad złością.
- Oczywiście najlepiej, gdy osoba sama się do nas zgłosi, ale narzucone przez sąd leczenie też może być skuteczne - dodaje Ewa Januszewska. - Tylko, że wyroki powinny być tak orzekane, aby skazani wiedzieli, że jak nie dotrwają do końca terapii, to wrócą do aresztu. Niestety, kuratorzy nie zawsze tego pilnują.
Jeszcze lepiej jest, gdy damscy bokserzy przechodzą równocześnie terapię odwykową. Każdy z nich bowiem ma problemy z alkoholem.
- Aż 85 procent ludzi nadużywających trunków, stosuje przemoc psychiczną i fizyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna