Na kolei coraz drożej

Kolejowe nowości

REGIOkarta to nowy wabik Przewozów Regionalnych na stałych klientów. Dzięki niej bilet normalny lub ulgowy kosztować będzie nawet 30 proc. mniej w przypadku biletu jednorazowego i około 15 proc., gdy kupimy miesięczny. Cena półrocznej karty to 99 zł, a rocznej - 169 zł. Druk niezbędny do jej wyrobienia można wypełnić w sieci, pod adresem www.i-pr.pl oraz w kasach. Ze sprzedaży wycofane zostały bilety dwutygodniowe, zniknął też podział na pierwszą i drugą klasę.

Istnieją takie przedziały taryfy, gdzie cena biletu spadła, są też takie, gdzie ceny wzrosły, ogólnie jest to wzrost raptem o około 4 procent - przekonuje Jerzy Szarmach, dyrektor warmińsko-mazurskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Spółka przeżywa duże trudności, wprowadzamy program restrukturyzacyjny i to jest jeden z jego elementów. Także dzięki temu przestaniemy jeździć przestarzałym taborem.

Sprawdziliśmy najpopularniejsze punkty docelowe ełckich podróżnych. Jeżeli chcielibyśmy pojechać do Prostek, cena biletu nie zmieni się, a za podróż do Grajewa zapłacimy nawet o 50 groszy mniej. Gorzej jest, gdy chcemy dostać się do Olsztyna, Białegostoku, Starych Juch czy Giżycka. Podróżując na tych trasach, za bilet zapłacimy około 10 proc. więcej. Gdy wybierzemy się w podróż do Siedlisk za Wydminami, musimy liczyć się z podwyżką sięgającą aż 20 proc.

- Bilety są faktycznie droższe o kilka złotych - przyznaje Kamil Dobrowolski, podróżny, którego spotkaliśmy wczoraj na ełckim dworcu. - Ostatnio jeżdżę pociągami dość często i różnicę da się odczuć. Kawy już się nie kupi.

Niezadowolenie klientów zauważają pracownicy kolei, choć do takich reakcji zdążyli się już przyzwyczaić.

- Najbardziej wzrosły ceny biletów miesięcznych na pociągi osobowe - przyznaje Elżbieta Banach, pracująca w kasie ełckiego dworca. - Pasażerowie narzekają, ale tak dzieje się przy każdej podwyżce.

Jeżeli kupimy bilet miesięczny do Prostek, zapłacimy za niego nie - jak dotychczas - 118 a 125 zł. Gdy zmuszeni jesteśmy dojeżdżać codziennie z Grajewa, różnica w cenie wzrasta już do 11 zł. Mieszkańcy Starych Juch, którzy uczą się lub pracują w Ełku, na bilet miesięczny wydadzą 22 zł więcej, a Olecka - aż 26 złotych.