- Nasze rehabilitantki są najlepsze na świecie. Potrafią czynić cuda. A pani ordynator wkłada w swoją pracę całe serce - pacjentki z sali numer 8 jedna przez drugą chwalą personel oddziału rehabilitacji.
Pani Ela, która trafiła tu z powodu wypadniętego dysku twierdzi, że podejście do pacjenta jest najistotniejsze. Szczególnie przy tak długich, wielotygodniowych pobytach w szpitalu, na jakie są skazani pacjenci tego oddziału.
Miły i profesjonalnie przygotowany personel jest przez pacjentów wymieniany jednym tchem obok doskonałych warunków lokalowych - estetyczne, przestronne sale, dobrze wyposażone sale do rehabilitacji.
Komfortowe warunki
Nieprzypadkowo oddział rehabilitacji ełckiego szpitala znalazł się w krajowej czołówce. Został oceniony prawie tak wysoko, jak oddziały Specjalistycznego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie i Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Uplasował się na ósmym miejscu.
- Brano pod uwagę warunki lokalowo-sanitarne, zaplecze rehabilitacyjne, kwalifikacje naszej kadry - mówi Urszula Kucharska ordynator oddziału. - Ważne było też posiadanie certyfikatu jakości, który nasz szpital otrzymał w ubiegłym roku, a także to, czy ośrodek szkoli lekarzy i fizykoterapeutów.
Oddział powstał przed czterema laty kiedy szpital przenosił się do nowego budynku. Pomieszczenia były przygotowywane pod kątem i pod potrzeby rehabilitacji.
- Dlatego mamy bardzo dobre warunki lokalowe. Jedna łazienka przypada na czterech pacjentów. Jest to bardzo istotne, bo niepełnosprawni dużo więcej czasu potrzebują na przykład na poranną toaletę. U nas mają komfort - mówi ordynator U. Kucharska.
Pogodzić się z niepełnosprawnością
Co trzeci lekarz na oddziale ma drugi stopień specjalizacji. Kadra cały czas podnosi swoje kwalifikacje.
- Chcemy teraz wysłać nasz personel na szkolenie. Szukam sponsorów. To bardzo duży koszt - 30 tys. zł - mówi ordynator.
Na oddziale jest 30 łóżek. Funkcjonuje też dzienny ośrodek rehabilitacji. Każdy chory ma swojego terapeutę. Może korzystać z pomocy logopedy i psychologa.
80 proc. pacjentów, którzy trafiają na oddział, to osoby z uszkodzonym ośrodkowym układem nerwowym, które są często skazane na kalectwo do końca życia.
- Tłumaczę pacjentom, że muszą pogodzić się ze swoją niepełnosprawnością i zrobić wszystko, aby tu u nas na oddziale nauczyć się w jak największym stopniu uniezależnić od pomocy innych osób - dodaje Urszula Kucharska.
Jak mówi Maciej Wojciechowski, zastępca dyrektora ełckiego szpitala, wysoka pozycja w rankingu poza prestiżem nie przekłada się na wyższe kontrakty.
- Najważniejsze jednak, że dzięki takim ocenom zyskujemy zaufanie pacjentów - dodaje M. Wojciechowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?