Jak pisze portal irishtimes.com, brytyjski meteorolog prof. Michael Lockwood z Uniwersytetu w Reading uważa, że wszystko to wina niskiej aktywności Słońca. Napędza ono tzw. prąd strumieniowy, który decyduje o pogodzie w Europie.
Gdy następują takie zawirowania pogody jak tegorocznego lata i zimy, oznacza to, że prąd strumieniowy się blokuje. Wtedy panują albo nieprzerwane upały i siarczyste mrozy.
Taka sytuacja miała już miejsce pomiędzy 1650 i 1700 rokiem, podczas tak zwanej małej epoki lodowcowej, gdy zimą zamarzała Tamiza.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?