Zwycięstwo oznacza, że akademiczki na pewno zagrają w fazie play off o miejsca 1-8! Potrzebowały do tego właśnie trzech punktów. Jeszcze nie wiadomo, z jakiej lokaty przystąpią do dalszej części rozgrywek, prawdopodobnie z siódmej. Na pewno nie z ósmej. Może to być nawet szósta pozycja, ale tylko gdy Centrostal Bydgoszcz przegra u siebie w poniedziałek z Gwardią Wrocław 2:3.
Spotkanie zaczęło się koszmarnie. Nie ze względu na grę AZS-u, a na kontuzję kolana Małgorzaty Cieśli. Nasza atakująca, która kilkakrotnie otrzymywała już statuetki MVP przy stanie 12:12, po własnej, udanej akcji nieszczęśliwie spadła na parkiet. Po chwili zniesiono ją z boiska, a Cieślę zastąpiła Agnieszka Starzyk, później jedna z bohaterek meczu.
Mimo przegranego pierwszego seta i urazu czołowej zawodniczki, potem drużyna Wiesława Czai zdecydowanie dominowała, praktycznie w każdym elemencie siatkówki, szczególnie w zagrywce. Kapitalnie grę prowadziła Magdalena Godos wybrana MVP spotkania. Białostoczanki były bardziej zmotywowane od walczących "o pietruszkę" rywalek.
Nerwowe chwile przeżywaliśmy tylko w czwartej partii. Pronar Zeto Astwa stracił prowadzenie 13:7. W końcówce znów przejął inicjatywę, ale nie skończył setboli przy stanie 24:22. Udało się przy kolejnej próbie. Były łzy radości i ogromne szczęście.
Dziewczyny, dziękujemy!!!
PTPS Piła - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 1:3 (25:21, 11:25, 18:25, 24:26)
Pronar Zeto Astwa AZS: Godos, Szeszko, Wysocka, Cieśla, Gierak, Ziemcowa, Saad (libero) oraz Starzyk, Gajewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?