Gdy projektuję, dobrze się bawię - mówi Małgorzata Kamińska. - I o to nam chodziło, gdy zdecydowałyśmy się na założenie własnej firmy: żeby mieć satysfakcję z tego, co robimy. Udało się nam!
Nie znosić humorów szefa
Anna Drozdowska i Małgorzata Kamińska pracowały w jednej firmie.
- Ale od dawna obie chciałyśmy pracować na własny rachunek - mówi pani Małgorzata. - Żeby nie znosić humorów szefa, wstawać wtedy, gdy będziemy miały ochotę.
Gdy zobaczyły, że jest boom na dekorowanie ścian naklejkami, postanowiły spróbować.
Nie brały kredytów ani nie wynajmowały pracowni. Urządziły ją w domu.
- A obok pracy na etacie, obie prowadziłyśmy własne firmy, więc wszystko, co potrzebne miałyśmy: komputer, skaner, ploter - tłumaczy pani Małgorzata.
Robią naklejki na ściany, na tkaniny, poduszki.
- Ale nie skupiamy się tylko na folii. Proponujemy klientom coś innego niż konkurencja: welur i skórę - chwali się pani Anna.
Śledzą trendy
Śledzą też wszystkie trendy, co się sprzedaje, jakie jest zapotrzebowanie na konkretne artykuły. Ale wszystkie projekty są ich. Mają swoje wzory, choć robią też na zamówienie.
Najpierw sprzedawały tylko na Allegro. Teraz mają też swój sklep internetowy. Nie reklamują się nigdzie.
- Mamy tak dużo zleceń, że na wszystko nie wystarcza czasu - śmieje się pani Anna.
Ostatnio współpracę zaproponował im architekt z Trójmiasta.
Obie cieszą się z decyzji o własnej firmie.
- Budzę się i jestem zadowolona z życia - śmieje się pani Małgorzata. - Bo nikt mi nie powie, ze ta gałązka w drzewku, które wycinam, jest za bardzo w lewo czy w prawo.
- Pracując u kogoś, przeważnie nie można przeforsować swoich pomysłów - przytakuje pani Anna.
Nie boją się przyszłości. Są przygotowane na to, że moda na naklejki kiedyś minie.
- Bo oprócz nich robimy jeszcze wiele innych rzeczy. A zresztą rynek jest tak duży, ze na pewno znajdziemy sobie miejsce. - mówi pani Anna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?