Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie mogą go osądzić za morderstwo. Sąd zwrócił akta prokuraturze

MDZ
Kolno: Oskarżony wciąż milczy.

Swojego sądowego finału wciąż nie może znaleźć sprawa Marka W. z Kolna, oskarżonego niedawno przez elbląską prokuraturę o zamordowanie już blisko 10 lat temu swojej żony Katarzyny.

Poszlaki są zbyt słabe

Jak poinformował wczoraj Jan Leszczewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Łomży, sąd odesłał śledczym akt oskarżenia razem z aktami sprawy do poprawki. Uzasadnienie zarzutu zabójstwa jest zbyt słabe.
Przypomnijmy, że sprawa ma charakter wyłącznie poszlakowy, bo do dziś nikt nie odnalazł ciała kobiety. Tym samym nie można powiedzieć, w jaki sposób Marek W. miałby pozbawić ją życia. Jedynym bezpośrednim dowodem, jaki mają prokuratorzy, są ślady krwi Katarzyny znalezione na spodniach Marka. Poza nimi dysponują tylko łańcuchem poszlak stwierdzających, że to właśnie on w nocy z 9 na 10 czerwca 2000 roku zamordował swoją żonę.

Śledczy dysponują również zeznaniami świadka, który owej nocy widział przez okno, jak Katarzyna żywo gestykuluje, jakby się z kimś kłóciła. W domu, poza dwójką dzieci, był tylko mąż. A już wcześniej między małżonkami dochodziło do awantur. Byli w trakcie rozwodu.

Marek W. wciąż milczy

Podejrzany ciągle przebywa w areszcie tymczasowym i odmawia wyjaśnień. Ciążą też na nim zarzuty podżegania do zabójstwa teściów.

- Akt oskarżenia zostanie uzupełniony zgodnie z sugestiami sądu i kiedy to nastąpi, ponownie go prześlemy do sądu - zapowiedział Jerzy Waryszak z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Oddzielnym wątkiem sprawy jest śledztwo odnośnie zaniedbań w pracy policjantów prowadzących ją na wczesnym etapie. Do zakończenia śledztwa zostało przesłuchanie kilku świadków, w tym jednego z byłych funkcjonariuszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna