Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie stać nas na takie podwyżki

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Moim zdaniem cała infrastruktura techniczna powinna przebiegać w pasie drogi, a nie przez prywatne tereny. Ale pod warunkiem, że nie będzie za to takich opłat – uważa Wiesław Rusak, sołtys Chruściel.
– Moim zdaniem cała infrastruktura techniczna powinna przebiegać w pasie drogi, a nie przez prywatne tereny. Ale pod warunkiem, że nie będzie za to takich opłat – uważa Wiesław Rusak, sołtys Chruściel.
Jeśli zostałaby uchwalona tak duża podwyżka, to przełoży się ona na wyższe ceny wody i ścieków - mówi Grzegorz Jaworowski, zarządca sieci wodno-kanalizacyjnej w gminie Ełk.

Na wczorajszej sesji radni powiatu ełckiego mieli głosować nad ustaleniem nowych stawek za zajęcie pasa drogowego. Chodzi m.in. o opłaty za rury wodociągowe i kanalizacyjne, które znajdują się w pobliżu dróg powiatowych. Z dotychczasowych 15 zł miałaby wzrosnąć do 200 zł za metr kwadratowy.
O ponad 1300 proc.

Pieniądze za zajęcie pasa drogowego odprowadzają do zarządcy drogi wszyscy, którzy korzystają z terenu po obu stronach jezdni.

Najwięcej kontrowersji budzi propozycja podniesienia stawek za zajęcie metra kwadratowego pasa pod urządzenia infrastruktury technicznej poza obszarem zabudowanym. Dotychczasowa stawka wynosi 15 zł. Nowa propozycja zakłada jej wzrost o ponad 1300 proc., czyli do 200 zł.

Obecnie gmina Ełk z tytułu tego rodzaju opłat odprowadza do powiatu ok. 7 tys. zł rocznie. Jeśli wzrosłyby one tak drastycznie, to gmina musiałaby płacić ok. 91 tys. zł.

Tak dużej podwyżce sprzeciwiają się mieszkańcy gminy i samorządowcy.
- Rada Gminy Ełk postanawia wyrazić swój zdecydowany sprzeciw odnośnie planowanego drastycznego wzrostu opłat za zajęcie pasa drogowego - czytamy w specjalnym apelu Rady Gminy Ełk.
- Takie znaczące podniesienie opłat wpłynie na gwałtowny wzrost cen wody oraz odprowadzania ścieków przez mieszkańców

Muszą jeszcze pomyśleć

Potwierdza to Grzegorz Jaworowski, który przygotował już wstępne wyliczenia, jak podwyżka opłat za zajęcie pasa drogowego wpłynie na ceny wody i ścieków.

- Pod uwagę brałem istniejące już urządzenia i sieć wodno-kanalizacyjną, której budowa zakończy się już niedługo. Chodzi o sieć z Ełku do Rożyńska, która przebiega przez Bartosze, Judziki, Mołdzie, cały czas drogą powiatową - wyjaśnia zarządca sieci.

Obecnie mieszkańcy gminy Ełk za metr sześcienny wody płacą 4,15 zł. Tak wysoka cena podyktowana jest tym, że tylko około 25 proc. wody dostarczanej mieszkańcom gminy pochodzi z własnych ujęć. Reszta kupowana jest od ełckiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Jeśli proponowana podwyżka weszłaby w życie, mieszkańcy gminy za metr sześcienny wody zapłacą o 39 groszy więcej, czyli 4,54 zł.

Natomiast za odprowadzenie ścieków obecnie płacą 10,2 zł. Jeśli dojdzie do tak drastycznych podwyżek, to opłata za metr sześcienny nieczystości już wkrótce wzrośnie o 1,31 zł czyli do 11,51 zł.
- I tak ceny wody w gminie są bardzo wysokie. Nie wyobrażamy sobie kolejnych, tak dużych podwyżek - przyznaje Wiesław Rusak, sołtys Chruściel.

Po apelach mieszkańców, sołtysów i samorządowców radni zdecydowali wczoraj o przełożeniu tego punktu obrad. Teraz ustaleniem stawek ponownie zajmą się na komisjach i temat powróci być może już na najbliższej sesji rady powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna