Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niechciane dzieci

(tam)
W sejneńskim szpitalu wciąż przebywa dziewczynka, którą matka pozostawiła po porodzie.

Natomiast w miniony piątek dowieziono tu dwóch innych chłopczyków, zabranych wprost z domu, w którym trwała libacja.
- Chłopców, w wieku dwa i pół oraz półtora roku, przywieźli policjanci - mówi lekarz z sejneńskiego szpitala. -Dzieci nie miały śladów pobicia, nie były też brudne ani zaniedbane. Do nas trafiły, bo zajęci rozpijaniem kolejnych butelek z wódką rodzice zapomnieli, że je mają.
Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku już po raz trzeci bracia zostali przekazani pod opiekę lekarzom.
- W Sejnach nie ma placówki, do której moglibyśmy zawieźć dzieci pozbawione opieki przez rozrywkowych rodziców - mówi asp. sztab. Andrzej Wiźlański, rzecznik prasowy KPPolicji w Sejnach. - Dlatego dzieciaki oddajemy pod opiekę lekarzom ze szpitala.Zdarza się to przeciętnie raz w miesiącu. W tym przypadku, poza brakiem opieki, rodzicom chłopców nie można niczego innego zarzucić.Dzieci były czyste, nie skarżyły się, że są głodne, na ich ciele nie było żadnych śladów przemocy.
W libacji urządzonej przez rodziców chłopców uczestniczyła też matka pozostawionej w szpitalu dziewczynki.To mieszkanka gminy Sejny, która 19 listopada urodziła trzecie już dziecko. Starsze są w rodzinach zastępczych. Wiele wskazuje na to, że taki sam los czeka i tę dziewczynkę.
Kilka dni po porodzie, w rozmowie z kurator sądową, matka stwierdziła, że wprawdzie nie zamierza zrzekać się praw rodzicielskich, ale po wypisaniu do domu nie będzie w stanie utrzymać córeczki. Po tej rozmowie i wyjściu kuratora matka opuściła szpital zostawiając dziewczynkę.
- Dziś Sąd Rodzinny w Sejnach zadecyduje o dalszym losie dziecka - mówi Jacek Przygucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Suwałkach. - Dziewczynka może trafić do domu małego dziecka. Adopcja będzie możliwa dopiero po zrzeczeniu się lub odebraniu matce praw rodzicielskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna