Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni na spacerze

Urszula Ludwiczak [email protected]
- To schody, po których niepełnosprawny na wózku samodzielnie nie wjedzie - mówi Władysław Kazberuk. Na górę prowadzi wprawdzie odpowiedni podjazd, ale jest kilkanaście metrów dalej.
- To schody, po których niepełnosprawny na wózku samodzielnie nie wjedzie - mówi Władysław Kazberuk. Na górę prowadzi wprawdzie odpowiedni podjazd, ale jest kilkanaście metrów dalej. A. Zgiet
Rynek Kościuszki stał się wczoraj miejscem pierwszego "spaceru badawczego" członków komisji ds. dostosowania przestrzeni miejskiej do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Nasze spacery po mieście zaczynamy właśnie od Rynku Kościuszki, który jest wizytówką miasta - mówił poruszający się na wózku Władysław Kazberuk, członek komisji. - To miejsce, które stosunkowo najlepiej jest dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych, w porównaniu do innych miejsc w mieście, ale nie wszystko jest idealne.

Problemem dla osób poruszających się na wózkach jest np. kostka brukowa, którą wyłożono plac przed
ratuszem.

- Jeśli wózek ma szerokie koła, przejedzie, ale ten z wąskimi już nie bardzo - mówi Kazberuk. - Urząd miasta tłumaczy, że musi być kostka, bo inaczej nie dojadą tu ciężkie wozy podczas organizacji różnych imprez. Ale przecież taką ciężarówkę można zaparkować obok, nie musi wjeżdżać pod sam ratusz.
Spacer badawczy kilkuosobowa komisja zaczęła jednak od pozytywnego przykładu - Muzeum Podlaskiego mieszczącego się w ratuszu.

- Mimo że jest to zabytek, niepełnosprawny może bez problemu je zwiedzić - mówi Kazberuk. - Jest podjazd do wejścia do budynku, w środku też są ułatwienia.

- Udało nam się wykonać podjazd przy okazji remontu rynku - przyznaje Andrzej Lechowski, dyrektor muzeum. - Podjazd jest wkomponowany w otoczenie, nie ma wysokich balustrad. Nie ma więc argumentu, że szpeci widok.

Także w środku muzeum tam, gdzie nie dało się zbudować podjazdu, stosowane są proste rozwiązania, jak chociażby ruchoma deska, kładziona w razie potrzeby na schody. Pozytywnym przykładem na rynku jest też np. Centrum Astoria czy wywalczony podjazd pod kościół farny.

Gorzej jest natomiast w szeregu sklepików i lokali przy Rynku Kościuszki. Trudno jest dostać się osobie na wózku np. do znajdującego się tu złotnika, antykwariatu czy poczty. Chociaż ta ostatnia ma dzwonek, którym niepełnosprawny może wezwać pomoc. - Zawsze reagujemy i wychodzimy na zewnątrz, mimo że często to dzwonią dzieci dla zabawy - zapewniali wczoraj komisję przedstawiciele poczty.

Niepełnosprawni narzekają, że często nawet jak są podjazdy, to nie spełniają swojej roli, bo są np. za krótkie.

- Często są robione tylko po to, aby były, a ich nachylenie czy kwestia otwierania potem drzwi, pozostawia wiele do życzenia - mówi poruszająca się na wózku Beatrycze Berger. - Na pomoc innych ludzi z dostaniem się do jakiejś instytucji najczęściej trudno liczyć.

Niepełnosprawni chcą pokazywać pozytywne przykłady, ale też wskazywać miejsca, w których trzeba coś zmienić.

- Aby te bariery zlikwidować potrzeba i czasu i pieniędzy - mówi Urszula Boublej z biura prasowego urzędu miasta. - Miasto realizując swoje inwestycje bierze pod uwagę zdanie niepełnosprawnych. Zawsze ich potrzeby są brane pod uwagę przy okazji nowych inwestycji, np. teraz podczas przebudowy skrzyżowania Piłsudskiego i Sienkiewicza, będą wdrażane takie rozwiązania, aby ułatwić poruszanie niepełnosprawnym.

Idealnie nie jest, dlatego wielu niepełnosprawnych musi nauczyć się żyć na wózku. - Pokonywania barier architektonicznych warto się nauczyć - mówi Adam Kujawa z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, która pomaga osobom z urazem rdzenia kręgowego wrócić do społeczności. - Uczymy tego na naszych warsztatach. Nie zawsze da się zastosować rozwiązanie idealne, np. zamiast bruku wyłożyć drogę płytkami PCV. Pokonanie dwucentymetrowego progu na wózku jest możliwe, wystarczy chcieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna