Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie liczy strat

Helena Wysocka [email protected]
Spłonął dach zabytkowej kamienicy
Spłonął dach zabytkowej kamienicy H.Wysocka
Suwałki. Miasto traci pieniądze, a ludziom grozi niebezpieczeństwo. Wszystko dlatego, że kamienice są źle zabezpieczone i niemal bez przerwy podpalane przez zbierające się tam szemrane towarzystwo. - Kiedyś skończy się to tragicznie - przestrzega Dariusz Siwicki, zastępca komendanta PSP w Suwałkach.

Kupiec może zrezygnować
W nocy, z soboty na niedzielę, po raz drugi w tym miesiącu paliła się zabytkowa kamienica przy Noniewicza. Przyczyną pożaru było oczywiście podpalenie. Ogień strawił cały dach, część budynku została zalana wodą. Straty szacuje się na ponad 20 tysięcy złotych. Od ponad miesiąca kamienica stoi pusta, a kilka dni temu została sprzedana w drodze przetargu. Miasto miało zarobić na tej transakcji 1,2 mln zł. Miało, ale nie wiadomo, czy potencjalny właściciel nie wycofa swojej oferty. Akt notarialny nie został jeszcze podpisany, więc ma takie prawo.

- Budynek nie był zabezpieczony - tłumaczy D. Siwicki. - Nie było okien, ani drzwi. Za to na poddaszu pełno szmat i rupieci. Być może ktoś niechcący zaprószył ogień.

Strażacy musieli nieźle się natrudzić, aby ogień nie przeszedł na inne budynki. Tym bardziej, że zostali powiadomieni późno, kiedy płomienie wydobywały się już ponad dach.

- Kamieniczki ze sobą połączone - podkreśla Siwicki. - Wystarczy silniejszy wiatr i nieszczęście gotowe. Kilkanaście rodzin może pozostać bez dachu nad głową.

Warty nie będzie

Zabezpieczenie budynku należy do obowiązków właścicieli. Kamienica przy Noniewicza wciąż jest administrowana przez Zarząd Budynków Mieszkalnych.

- Przecież nie będę ustawiał tam warty - tłumaczy Ryszard Ołów z ZBM. - Trudno też zamurować oka i drzwi, bo to uniemożliwia obejrzenie budynku kupcom. I przyznaje, że wiedział o zbierającym się w kamienicy towarzystwie.

- Wystąpiliśmy do Straży Miejskiej oraz policji z prośbą o objęcie tego terenu szczególnym nadzorem - informuje. - Jak widać, nic nie pomogło.

Zdaniem Marka Buczyńskiego, rzecznika prasowego ratusza sprawa jest trudna. - Strażnicy upominają i wypisują mandaty za brak porządku - przypomina. - Trudno natomiast, żeby pilnowali każdą kamienicę.

Wczoraj po południu władze miasta zastanawiały się, co zrobić, aby do tego typu sytuacji nie dochodziło. Tym bardziej, że w centrum znajduje się coraz więcej opuszczonych budynków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna