Jeśli radni PiS wyrzucą ponad tysiąc podpisów do śmietnika, to pogratuluję im serdecznie. Bo to są podpisy białostoczan, a nie polityków - przekonuje Krzysztof Truskolaski, podlaski poseł Nowoczesnej.
- Nie rozmawialiśmy na ten temat w klubie. To dla nas nowy pomysł - mówi dyplomatycznie Paweł Myszkowski, radny PiS.
Chodzi o nadanie jednej z ulic w śródmieściu imienia prof. Władysława Bartoszewskiego. Miałby on patronować ulicy, która obecnie łączy Marii Curie-Skłodowskiej z Akademicką, naprzeciwko dawnej biblioteki uniwersyteckiej. To inicjatywa podlaskiej Nowoczesnej. Poparło ją ponad tysiąc białostoczan.
Czytaj też:Od Ameryki przez Tanzanię po Tajwan. Dalekie loty podlaskich posłów
- Chcielibyśmy upamiętnić ważnego Polaka, jakim był profesor Władysław Bartoszewski. Był więźniem Auschwitz Birkenau, dwukrotnie ministrem spraw zagranicznych. To Polak, którym powinniśmy się szczycić - uważa Paweł Krutul, przedstawiciel mieszkańców.
- Akcję zbierania podpisów zakończyliśmy miesiąc temu, ale nie chcieliśmy, aby na jednej sesji była rozpatrywana sprawa pana prof. Bartoszewskiego i św. pamięci Lecha Kaczyńskiego. Pomnik został przegłosowany, chcielibyśmy, aby radni teraz jak najszybciej zajęli się naszą uchwałą - mówi Krzysztof Truskolaski.
Paweł Krutul przypomniał, że 24 kwietnia mija druga rocznica śmierci Władysława Bartoszewskiego. Tego dnia - w poniedziałek - ma się odbyć sesja rady miejskiej. Ale właśnie ze względu na krótki termin, nie ma szans, by wniosek mieszkańców był rozpatrywany. Może trafić pod obrady w maju. Pomysł popiera PO. - Pomysł jest ciekawy i wart zastanowienia. Osobiście jestem za. Profesor Bartoszewski to była świetna postać, synonim patriotyzmu - uważa Maciej Biernacki z PO.
Tyle że powodzenie planów zależy od głosów radnych PiS. To oni mają większość w naszej radzie. - Ja bym z tą inicjatywą nie wystąpił - nie ukrywa Mariusz Gromko, przewodniczący rady miejskiej z PiS. Dlaczego? - Nie chciałbym się wypowiadać o panu Bartoszewskim w kontekście upamiętnienia Zbigniewa Simoniuka. My również wsłuchaliśmy się w głos białostoczan - dodaje Gromko.
Przypomina, że niedawno radni PiS oraz przedstawiciele Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych postulowali, by nieżyjący od 34 lat Zbigniew Simoniuk, legenda białostockiej Solidarności, stał się patronem tej samej ulicy, o której mówi poseł Truskolaski. - Uważam, że to nie jest dobry pomysł, aby inną osobą próbować umniejszać zasługi Zbigniewa Simoniuka - uważa Mariusz Gromko.
Prof. Władysław Bartoszewski to polityk, dyplomata, żołnierz Armii Krajowej, działacz Polskiego Państwa Podziemnego. Od 22 września 1940 był więźniem Auschwitz. Z obozu został zwolniony 8 kwietnia 1941, prawdopodobnie dzięki działaniom Polskiego Czerwonego Krzyża. W sierpniu 1942 został żołnierzem Armii Krajowej, działaczem Polskiego Państwa Podziemnego, uczestnikiem powstania warszawskiego. Dwukrotnie był ministrem spraw zagranicznych. W latach 2007-2015 Władysław Bartoszewski był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Został Kawalerem Orderu Orła Białego, był Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata. W październiku 2011 roku prof. Bartoszewski odwiedził Białystok. Spotkał się z uczniami w IV LO, odwiedził wydział filologiczny UwB.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?