Już spałem, gdy nagle usłyszałem przerażające krzyki żony, zerwałem się na równe nogi - ze zdenerwowaniem w głosie relacjonuje sobotnie zdarzenie Witold Januszewski, przedsiębiorca ze Szczuczyna, w którego domu doszło do wyjątkowo brutalnego napadu. - Złodzieje byli już w środku. Jeden uderzył mnie pałką. Związali nas, a głowy zakryli szmatą.
Przez otwarte drzwi
Do brutalnego napadu doszło w nocy z 28 na 29 sierpnia. Według policyjnych ustaleń do domu przy ul. Jagiellonki w Szczuczynie wtargnęło trzech zamaskowanych mężczyzn.
- Byłem sam w domu, kiedy żona wróciła z wesela (przyp. red. Januszewscy prowadzą w Szczuczynie dom weselny) - mówi przebywający w grajewskim szpitalu biznesmen. - Małżonka poszła wyprowadzić psa, ale gdy wróciła zapomniała zamknąć drzwi, przez które wdarli się złodzieje.
Witold Januszewski jest przekonany, że w mieszkaniu widział nie trzech, ale dwóch mężczyzn w kominiarkach.
- Byliśmy przerażeni. Napastnicy zaczęli nas bić - opowiada Januszewski. - Skrępowali nam ręce, zasłonili głowy i brutalnie kopali.
Gdy skatowane małżeństwo leżało na podłodze, złodzieje plądrowali mieszkanie.
- Ukradli laptopa, biżuterię, jakieś pieniądze, to nie ma dziś dla mnie znaczenia - dodaje przedsiębiorca. - Najważniejsze, że żyjemy, choć żona leży w szpitalu ze złamaną ręką.
A mogło być jeszcze gorzej, bo zaatakowany mężczyzna twierdzi, że napastnicy polewali ich wódką i octem.
- Straszyli, że nas podpalą - dodaje wstrząśnięty.
Po pół godziny złodzieje opuścili mieszkanie państwa Januszewskich. Około godz. 3 do domu wrócił ich 21-letni syn. Gdy odkrył co się stało, natychmiast wezwał policję.
Szukają napastników
Grajewscy policjanci dokładnie ustalają przebieg sobotniego napadu. Próbują ustalić tożsamość bandytów i poszukują ewentualnych świadków zdarzenia.
Z pewnością nie będzie to łatwe, ponieważ mężczyźni mieli na głowach kominiarki.
Dlatego policja zwraca się z apelem do osób, które w jakikolwiek sposób mogą przyczynić się do ustalenia i zatrzymania sprawców o kontakt z komendą pod nr tel. 86 273 02 06 lub 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?