Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od kształcenia do zdrowia seniorów

Rozmawiała: Urszula Ludwiczak
Dr Mateusz Cybulski jest adiunktem w Zakładzie Zintegrowanej Opieki Medycznej
Dr Mateusz Cybulski jest adiunktem w Zakładzie Zintegrowanej Opieki Medycznej Andrzej Zgiet
Rozmowa z dr. nauk o zdrowiu, Mateuszem Cybulskim z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Został pan najmłodszym - ma pan 28 lat - ekspertem zespołu nauk medycznych i nauk o zdrowiu oraz nauk o kulturze fizycznej Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

Myślę, że fakt, iż zostałem ekspertem PKA to bardziej efekt mojej pracy organizacyjnej niż naukowej. Od ponad dwóch lat pracuję w Wydziałowym Zespole ds. Zapewnienia i Doskonalenia Jakości Kształcenia Wydziału Nauk o Zdrowiu UMB, a od września tego roku jestem zastępcą przewodniczącego tego zespołu. Naszym zadaniem jest sprawowanie nadzoru nad jakością kształcenia oraz jej poprawa na wydziale, który reprezentujemy. Natomiast PKA to twór, którego głównym zadaniem jest wizytacja na poszczególnych kierunkach studiów, funkcjonujących na uczelniach publicznych i niepublicznych, podczas której dokonuje się dogłębnej oceny kontrolowanego kierunku. Chodzi nie tylko o weryfikację jakości kształcenia, ale także o ocenę programową, tj. skontrolowanie planów nauczania i programów studiów, sylabusów, składu minimum kadrowego itd. W skład takiego zespołu wizytującego wchodzą m.in. eksperci PKA.

Jak pan ocenia jakość kształcenia na WNoZ UMB?

Zdecydowanie mogę powiedzieć, że spełniamy wszystkie wymagane kryteria. Wiosną ub. roku akademickiego na naszym wydziale odbyła się wizytacja PKA na dwóch kierunkach: zdrowie publiczne i pielęgniarstwo. Założeniem każdej kontroli jest wypunktowanie pewnych uwag, ale w naszym przypadku były to typowe niuanse, np. aby wprowadzić zajęcia fakultatywne dla studentów w języku angielskim.

Teraz to pan będzie kontrolować inne uczelnie?

W pewnym stopniu tak, a doprecyzowując - będę kontrolował w głównej mierze pracę dwóch komisji dziekańskich, funkcjonujących na wizytowanym kierunku - komisji programowej oraz komisji ds. jakości kształcenia.

Naukowo zajmuje się pan osobami starszymi. ..

Tak się złożyło, że napisałem doktorat w dziedzinie nauk o zdrowiu na temat interdyscyplinarnych aspektów i problemów w funkcjonowaniu osób starszych w społeczeństwie. Szczerze mówiąc na początku trochę sceptycznie podchodziłem do tej tematyki i mogę powiedzieć, że w pewnym stopniu był to przypadek, ale dziś nie zmieniłbym swoich zainteresowań naukowych na żadne inne. Starzenie się to istotny problem społeczny i zdrowotny. Społeczeństwo nie tylko w Polsce, ale na całym świecie starzeje się. Nasze województwo charakteryzuje się np. tym, że kobiety żyją w nim najdłużej w Polsce.

I problemów związanych ze starzeniem jest mnóstwo.

W rzeczy samej. W mojej ocenie są też kwestie nie do końca zbadane, stosunkowo rzadko poruszane przez naukowców, jak np. schorzenia dermatologiczne w okresie starości, które miałem przyjemność badać w populacji naszego miasta i okolic. Praktycznie zupełnie pomijana jest sfera seksualności osób starszych. W przyszłym roku mam zamiar skupić się na badaniu satysfakcji seksualnej takich osób. Reasumując, staram się wypełniać pewne nisze w tej dziedzinie. W tym celu w swoich badaniach wykorzystuję standaryzowane narzędzia psychometryczne, jak kwestionariusze osobowości lub autorskie kwestionariusze ankietowe, jeśli w danej sferze życia osób starszych nie ma standaryzowanych narzędzi badawczych. Uważam, że jeszcze dużo jest do zrobienia i biorąc pod uwagę aktualne trendy demograficzne raczej nie da się tego tematu wyczerpać w szybkim tempie.

Pod pana pieczą jest też Uniwersytet Zdrowego Seniora, powołany przy WNoZ UMB.

Tak, to wspólne dziecko moje i prof. Elżbiety Krajewskiej- Kułak. Co roku jest mnóstwo chętnych do studiowania. W tym roku pobiliśmy rekord pod względem liczby chętnych i czasu trwania zapisów - zapisy trwały dokładnie 54 minuty, w tym czasie rozeszło się 50 miejsc. Wpływ na to miały na pewno media, ale również tzw. „poczta pantoflowa”. Od samych zainteresowanych wiem, że na temat naszego projektu w środowisku osób starszych rozprzestrzenia się pozytywna fama - przede wszystkim krąży pogląd, że na naszym uniwersytecie mamy wysoki poziom merytoryczny, wiele można się nauczyć, a następnie przekazać wiedzę swoim dzieciom, wnukom, znajomym.

Głównym celem projektu jest edukacja prozdrowotna seniorów, czyli przekazanie najważniejszych zasad o tym, jak dbać o zdrowie, jak zapobiegać chorobom, jaki styl życia utrzymywać, aby jakość życia, poziom zdrowia i samopoczucie były jak najwyższe. Dodatkowym celem jest aktywizacja społeczna tych osób. Chodzi o to, aby starsze osoby nie zamykały się w domu, nie siedziały przed telewizorem, aby nie zagrażała im samotność, która jest bardzo dużym problemem w tej grupie wiekowej, a której najgroźniejszą konsekwencją może być depresja i podjęcie próby samobójczej. Wiem z własnych obserwacji, ale i od absolwentów, że owocem Uniwersytetu Zdrowego Seniora są nowe znajomości, a nawet przyjaźnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna