Samochody pędzą, a przechodnie muszą czekać aż przejadą, aby bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy Wojska Polskiego w pobliżu rzeki Ełk. W tym miejscu jest sygnalizacja, ale od kilku miesięcy światła tylko pulsują.
Kierowcy uprzywilejowani
- To bez sensu. Zamiast wcisnąć guzik i czekać na zielone, musimy uważać na pędzące auta - mówi pan Tomasz, którego spotkaliśmy wczoraj, gdy przechodził przez Wojska Polskiego.
Podobnego zdania jest Genowefa Stawarz.
- Światła nie działają od kilku miesięcy. Po co je zamontowano, skoro tylko pulsują? - zastanawia się ełczanka.
- Dobrze, że wyremontowali ulicę. Teraz jest lepiej i bezpieczniej. Ale coś jest nie tak z tą sygnalizacją. Pewnie ją zlikwidują - przypuszcza pan Józef.
Remont w dwóch etapach
Remont ulicy Wojska Polskiego - głównej arterii w mieście, przebiegał w dwóch etapach. Pierwszy zaczął się w sierpniu 2010 r. i zakończył pod koniec kwietnia 2011 r. Wtedy pojawiła się sygnalizacja świetlna na przejściu ul. Wojska Polskiego w pobliżu mostu.
Kolejna część remontu rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Dzięki niemu główna ulica Ełku stała się dwupasmowa na całej długości, przebudowano most na rzece Ełk i zamontowano sygnalizację na skrzyżowaniu Wojska Polskiego z ul. Parkową. Gdy przebudowa się zakończyła, okazało się, że świateł jest za dużo i znacznie spowalniają ruch pojazdów. Jak twierdzi Andrzej Semeńczuk, naczelnik wydziału mienia komunalnego w ełckim ratuszu, do urzędu zaczęli dzwonić zniecierpliwieni kierowcy. Urzędnicy podjęli wtedy decyzję, że światła będą pulsować.
- Migające światło żółte to ostrzeżenie dla kierowców, aby zachowali ostrożność przed przejściem dla pieszych - mówi Andrzej Semeńczuk. - Ktoś kto zna przepisy, zwolni przed przejściem i przepuści przechodniów.
Wczoraj obserwowaliśmy to miejsce przez kilkanaście minut. Tylko jeden kierowca zatrzymał się przed przejściem. Pozostali nie zdjęli nogi z gazu i jechali pełną prędkością, jakby świateł w tym miejscu w ogóle nie było.
Przeniosą światłana Kajki
Czy montaż tej sygnalizacji nie był zbędnym wydatkiem - zastanawiają się ełczanie.
- Takie rozwiązanie miało sens, gdy zakończył się pierwszy etap przebudowy ulicy - uważa Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku. - Ale wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, czy uda nam się pozyskać pieniądze na remont kolejnej części Wojska Polskiego.
Jak ustaliliśmy, urzędnicy nie przewidują ponownego włączenia świateł. Nadal będą pulsowały. Prawdopodobnie zostaną w ogóle zlikwidowane.
- W tym roku planujemy przebudowę ulicy Kajki. Jest koncepcja, by tam przenieść światła z Wojska Polskiego - mówi naczelnik Andrzej Semeńczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody