Chodzi o badania archeologiczne w okolicach Pajewa prowadzone przy okazji budowy drogi ekspresowej S8.
W lutym i marcu podobne badania prowadzone były po drugiej stronie jezdni. Wówczas naukowcy wydobyli 112 szkieletów.
- Prawdopodobnie jest to jeden duży cmentarz - tłumaczy Beda. - Na 99 proc. pod asfaltem również znajdują się groby. Być może uda nam się także znaleźć ślady kościoła.
Na razie nie znana jest przynależność cmentarza. Archeolodzy najpierw zajęli się wydobywaniem szczątków, dopiero później będą przeglądać archiwa w poszukiwaniu wzmianki o tej nekropolii.
Co ciekawe, badacze nie znaleźli śladów trumien ani nagrobków. W grobach nie było także przedmiotów wskazujących na wyznanie pochowanych w nich osób.
- W dwóch przypadkach ciała były prawdopodobnie owinięte w całun - mówi archeolog. - Ale musimy to jeszcze potwierdzić.
Na ludzkie szczątki natrafiono przypadkiem podczas prac związanych z budową drogi. Na czas badań archeologicznych inwestycja została wstrzymana na odcinku około 150 metrów.
- Wykopaliska opóźnią budowę drogi S8 zaledwie o kilka dni, może tygodni - mówi Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wykonawca zapewnia, że nie wpłynie to znacząco na termin zakończenia całej inwestycji.
Na badania archeologiczne na tym odcinku "ósemki" GDDKiA wydała już 4 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?