Zespół z Opola koncentruje się przede wszystkim na defensywie i utrudnianiu gry przeciwnikom. Ale w sobotę podejmuje na własnym stadionie ostatnią drużynę tabeli. Czy w tej sytuacji spróbuje śmielej zaatakować?
- Nad taktyką pracuje trener. My postaramy się jak najlepiej ją zrealizować - mówi "Współczesnej" kapitan Odry Marek Tracz. - Jedno jest pewne. Będziemy dążyli do zwycięstwa. Osobiście nawet nie dopuszczam do myśli innego wyniku, niż nasza wygrana.
Opolanie z dorobkiem szesnastu punktów plasują się na 14. miejscu w tabeli. - Mogło być lepiej. Czujemy olbrzymi niedosyt po ostatniej porażce 1:2 w Legnicy z Miedzią. W sobotę nie możemy pozwolić sobie na kolejne straty - podkreśla Tracz.
31-letni zawodnik zaznacza jednak, że nikt w zespole nie lekceważy ŁKS-u: - Ostatnie miejsce bywa złudne. Pozycja, jaką zajmuje Łomża nic nie znaczy. Swoją wyższość trzeba udowodnić na boisku. I my musimy to zrobić.
Dodajmy, że - z powodu kontuzji - w Odrze nie zagrają obrońca Ilia Zitka i Michał Szeremet.
Opolanie pragną zwycięstwem zakończyć rundę jesienną, a w przerwie zimowej przemeblować kadrę. Klub oczekuje na wejście sponsora i solidny zastrzyk finansowy. Ma to pozwolić na przeprowadzenie kilku znaczących transferów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?