OHP Wasilków. Ogólnopolski konkurs. Zadanie: zrobić obiad w 2 godziny

Agata Matkowska i Patrycja Ławrow pochodzą ze Staro-gardu Szczecińskiego. Na co dzień uczą się zawodu kucharza. Jest to możliwe dzięki wsparciu Ochotniczego Hufca Pracy.

- Odbywamy praktyki w szkolnej stołówce. Uczymy się gotowania podstawowych potraw - opowiadają dziewczyny.

Wczoraj w Wasilkowie miały okazję sprawdzić, co potrafią. W Ośrodku Szkolenia i Wychowania OHP odbył się konkurs pod nazwą "Sprawny w zawodzie - bezpieczny".

Najpierw szorujemy ręce

Dziewczyny przygotowywały obiad, czyli klopsiki duszone w sosie pomidorowym z surówką z kapusty kiszonej oraz gotowały makaron.

Ubrane w białe fartuchy Agata i Patrycja najpierw wyszorowały ręce, a potem zabrały się do pracy. Wcześniej umyły, obrały i pokroiły warzywa. Zamoczyły też bułkę w wodzie.

Na przyrządzenie obiadu dziewczyny miały dwie godziny. Do dyspozycji miały też sztućce, noże, naczynia i garnki. - Oczywiście, że jesteśmy stremowane. Pierwszy raz bierzemy udział w konkursie ogólnopolskim - dodawały przejęte.

Do rywalizacji przystąpiły 32 osoby z szesnastu województw. Wcześniej musiały przejść przez eliminacje w swoich regionach.

- Podopieczni OHP, którzy w tym roku kończą dwuletni cykl kształcenia, mogą w czasie konkursu sprawdzić swój poziom przygotowania zawodowego do zewnętrznych egzaminów kwalifikacyjnych - wyjaśniała Ewa Kosińska, kierowniczka zespołu ds. kształcenia i wychowania Podlaskiej WK OHP w Białymstoku.

W części praktycznej trzeba było wykonać cztery dania obiadowe. Natomiast w części teoretycznej młodzi ludzie musieli rozwiązać test składający się z 50 pytań.

Ważna jest higiena i schludne ubranie

- Na pierwszy rzut oka wydawały się one łatwe, ale tak naprawdę zadania były trudne. Uczniowie mogli się wykazać wiedzą z zakresu technologii żywienia, znajomością sprzętu, receptur, a także przepisów BHP - tłumaczyła Ewa Kosińska.

Przy ocenie jurorzy brali również pod uwagę to, czy uczestnicy przed przystąpieniem do pracy dbają o higienę osobistą, a także to, czy są schludnie ubrani. Liczył się również sposób przygotowywania potraw, czyli np. odpowiednie ćwiartowanie mięsa.