Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o zastraszanie świadków Tomasz P. nie stawił się w sądzie

ika
archiwum
Jest kierowcą teatrzyku i musiał być w pracy.

Tomasz P. oskarżony o zastraszanie świadków, nie stawił się w piątek w sądzie. Sąd otrzymał informację, że w tym czasie musi pracować. Jak powiedział w piątek jego adwokat, do podjęcia pracy jego klienta zmusiła sytuacja materialna. Wkrótce Tomasz P. będzie musiał stawić się w zakładzie karnym, gdzie ma do odbycia 2,5 roku. Zarobione pieniądze zamierzał wpłacić do więziennej kantyny, co miało umożliwić mu egzystencję za kratami.

Sąd zwrócił uwagę, że zakład karny zapewnia wikt i opierunek. Z ironią stwierdził, że oskarżony zarobione pieniądze zamierza prawdopodobnie przeznaczyć na papierosy - to w końcu podstawa egzystencji.

Zapowiedział, że jeśli Tomasz P. nie stawi się na kolejnej rozprawie, która zaplanowana jest na 16 maja, oskarżony zostanie doprowadzony lub aresztowany.

"Tomasz P. oskarżony o zastraszanie świadków zeznających w śledztwie dotyczącym krwawej bójki z użyciem maczet w centrum Białegostoku, nie stawił się dziś na rozpoczęcie procesu. Kilka dni temu poinformował sąd, że podjął pracę jako kierowca... teatrzyku obwoźnego i musiał wyjechać z miasta. Sąd uznał jego nieobecność za nieusprawiedliwioną i zdecydował o prowadzeniu rozprawy bez niego. - Gdyby oskarżony był lekarzem, oficerem, którzy pełnią obowiązki ważne dla społeczeństwa to co innego. Ale bycie kierowcą teatrzyku, w porównaniu dla dobra wymiaru sprawiedliwości ma się nijak - uzasadniał swoją decyzję sędzia Marek Dąbrowski z Sądu rejonowego w Białymstoku.

Tomasz P., założyciel kibicowskiego stowarzyszenia Dzieci Białegostoku, został już prawomocnie skazany za podżeganie do zabójstwa. Ma to związek ze strzelaniną w Ostrowi Mazowieckiej z 2008 roku, w której zginęła jedna osoba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna