Oszustwo na zdalny pulpit. Mieszkanka regionu chciała szybkich zysków, a straciła oszczędności życia

Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator tekstowy. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu do zdalnego dostępu pulpitu i zalogowanie na konto bankowe.

Czytaj też:

- Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo - uczula st. sierż. Kinga Wlazło, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem.

Apel o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w sieci to efekt notowania w Podlaskiem kolejnych przypadków oszustwa tą metodą.

Tym razem oszukana została 72-latka mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego. Kobieta zawiadomiła policję, że na jednym z portali społecznościowych znalazła post o szybkim zarobku nawet 3 tysięcy złotych dziennie.

- Po kliknięciu w link ogłoszenia i zarejestrowaniu się na platformie, zadzwonił do niej mężczyzna, który namówił pokrzywdzoną, aby ta zaczęła inwestować swoje pieniądze na giełdzie. Miała zarobić w ten sposób pieniądze - wyjaśnia st,. sierż. Wlazło.

„Konsultant” polecił również kobiecie zainstalować aplikację AnyDesk do zdalnej obsługi pulpitu. 72-latka po namowach oszustów kilkukrotnie inwestowała oszczędności swojego życia. Straciła blisko 26 tysięcy złotych.

Zobacz także:

Aby nie paść ofiarą oszustów działających metodą "na zdalny pulpit" warto zapamiętać kilka zasad:

• Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
• Nie instaluj dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których logujesz się do bankowości elektronicznej;
• Nie wpisuj nieznanego numeru konta do swojej bankowości elektronicznej, na które mają być przelewane zyski z inwestycji;
• Jeśli otrzymasz przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej, nawet jeśli „Twój doradca” o to prosi - nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie;
• Decyzję o inwestowaniu warto skonsultować z rodziną, znajomymi czy rzeczywistymi doradcami, którzy mają doświadczenie i można się z nimi spotkać. Nigdy nie mamy bowiem pewności, czy osoba, z którą rozmawiamy przez telefon, jest tym, za kogo się podaje.