Na ławie oskarżonych oprócz 37-letniej matki zasiadła także opiekunka społeczna rodziny. Kobiety usłyszały zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Matka czekając na pierwszą rozprawę, mówiła dziennikarzom, ze to był nieszczęśliwy wypadek. Jak podkreśla obrońca, 37-letnia kobieta bardzo przeżywa proces. - To dla niej trudna sytuacja pod względem emocjonalnym - mówi Sylwia Łukasiewicz, obrońca Beaty B.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?