Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwowa ziemia miała wzięcie

Barbara Kociakowska [email protected]
B. Szachowicz
Miniony rok był rekordowy pod względem sprzedaży gruntów z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych - również w woj. podlaskim.

Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedała w 2013 r. 147,7 tys. ha gruntów. Jest to najwyższy poziom sprzedaży od 2003 r. Również suwalska filia ANR odnotowała wyższą sprzedaż niż miała w planach.

- Zgodnie z planem powinniśmy sprzedać przynajmniej 7350 hektarów gruntów, a sprzedaliśmy 8971 ha - mówi Bogusław Kretowicz, kierownik sekcji gospodarowania zasobem suwalskiej filii Agencji Nieruchomości Rolnych.

Dlaczego miniony rok charakteryzował się tak wysoką sprzedażą? Według Bogusława Kretowicza, przede wszystkim dlatego, że tylko do końca minionego roku rolnicy mogli nabywać ziemię posiłkując się kredytem oprocentowanym na - zaledwie - 2 proc. Od początku tego roku jest to 3,75 proc.

- Ale praktycznie jeszcze w grudniu minionego roku nie było wiadomo, na jakie oprocentowanie będą mogli liczyć rolnicy w 2014 r. - podkreśla kierownik sekcji gospodarowania zasobem suwalskiej filii Agencji Nieruchomości Rolnych.
W zasobach suwalskiej filii ANR(na terenie woj. podlaskiego znajduje się jeszcze ok. 35 tys. ha gruntów przeznaczonych do sprzedaży.

- Teraz zainteresowanie sprzedażą ziemi trochę spadło - mówi Bogusław Kretowicz. - Wynika to z faktu, że mamy okres zimowy, w którym zawsze sprzedaż ziemi jest mniejsza, a po drugie rolnicy starali się zdążyć z zakupem ziemi jeszcze przed końcem minionego roku, by skorzystać z preferencyjnych warunków.

Przedstawiciel suwalskiej filii ANR (obejmującej tereny woj. podlaskiego i 6 powiatów woj. warmińsko-mazurskiego) ocenia, że w tym roku sprzedaż powinna ukształtować się na poziomie 7 tys. ha. Natomiast w samym woj. podlaskim jest to ok. 2,5 tys. ha. W woj. podlaskim jest mniej ziemi i jest ona bardziej rozdrobniona. Wiele działek (pochodzących z Państwowego Funduszu Ziemi) ma powierzchnię mniejszą niż hektar.

W woj. podlaskim najwięcej wolnych gruntów znajduje się na terenie powiatów: białostockiego, bielskiego, siemiatyckiego, hajnowskiego. Bardzo mało ziemi z zasobów ANR jest na terenie powiatów; monieckiego, kolneńskiego oraz augustowskiego.
- A w rejonie Stawisk, czy Suchowoli ANR w ogóle nie ma gruntów - dodaje Bogusław Kretowicz.

W minionym roku średnia cena hektara ziemi sprzedanego przez suwalską filię Agencji Nieruchomości Rolnych wynosiła około 15 tys. zł. Natomiast na samym terenie woj. podlaskiego ok. 15,6 tys. zł. Najwięcej za ziemię trzeba zapłacić w powiecie wysokomazowieckim, czy kolneńskim. Tam ceny gruntów rolnych sięgają nawet do 30 tys. zł/ha (na terenie gm. Stawiski nawet do 45 tys. zł). Na przeciwległym biegunie cenowym znajdują się grunty położone na terenie powiatów: białostockiego czy bielskiego. Tam hektar ziemi można kupić już za 10-11 tys. zł.

- Oczywiście nie dotyczy to gruntów położonych w rejonie aglomeracji białostockiej - dodaje Bogusław Kretowicz.

Suwalska filia ANR wszystkie działki o powierzchni powyżej 3 hektarów sprzedaje w trybie przetargów ograniczonych przeznaczonych dla rolników z gminy, na terenie której położona jest nieruchomość. Nawet jeśli działki są mniejsze, a jest zainteresowanie rolników, wówczas też grunty te są przeznaczane do sprzedaży w ramach przetargów ograniczonych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna