Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki grożą odejściem

PAB
archiwum
Chcemy zarabiać przynajmniej tyle, ile miałyśmy do tej pory, nie godzimy się na obniżenie stawek - mówi położna Alina Kotowska z oddziału położniczego Szpitala Powiatowego w Zambrowie. - Nie zawahamy się odejść od łóżek pacjentów albo złożyć wypowiedzenia z pracy - dodaje.

Zambrowskie pielęgniarki walczyły o swoje zarobki w czasie ostatniej sesji Rady Powiatu.

Jeszcze gorsze propozycje

Pielęgniarki zambrowskiego szpitala po tegorocznej podwyżce zarabiają 1500 zł brutto, z czego tylko 960 zł jest wpisane na umowę o pracę. Reszta to dodatki. Wszystkie umowy kończą się 30 czerwca. Pielęgniarki twierdzą, że dyrektor przestawił im nowe propozycje kontraktów, ale niższe o 5-6 proc.

- Obniżka jest dla nas nie do przyjęcia, przy naszych zarobkach te 180 zł to naprawdę dużo - twierdzi w imieniu pielęgniarek Kotowska. - Nasze przedstawicielki zapytały na sesji, czy swoje zarobki obniży również zarządca szpitala. Niestety, pytanie zostało bez odpowiedzi - gorzko uśmiecha się położna.

Budujemy i robimy za kilku

Jeszcze do ubiegłego roku pielęgniarki ze szpitala w Zambrowie pracowały za 670 zł brutto. Do tego dochodziły nadgodziny i dyżury dodatkowe. Od tego roku wywalczyły po 300 zł podwyżki. Mimo to, zarabiają mniej niż ich koleżanki w Łomży, Kolnie czy Wysokiem Mazowieckiem.

- Godziłyśmy się na takie pieniądze, bo chciałyśmy ratować finanse szpitala. Przez kilka lat każda z nas oddała na remont po 40 tys. zł, ale kiedy dowiedziałyśmy się, że mamy zarabiać jeszcze mniej, postanowiłyśmy zaprotestować - opowiada Alina Kotowska.

Niskim zarobkom towarzyszy nawał pracy.

- Sporo koleżanek odeszło do pracy w innych szpitalach. Teraz są np. tylko dwie pielęgniarki na oddział ginekologiczny, położniczy, noworod-kowy i salę porodową. Nie wiadomo, za co się złapać! Dlatego nie zawahamy się zaprotestować ostrzej - twierdzi Kotowska.

Pielęgniarki przedstawiły swoje stanowisko podczas piątkowej sesji Rady Powiatu. Kolejne spotkanie z udziałowcami szpitala odbyło się w poniedziałek. Samorządowcy nie ustalili żadnych konkretów.

- Pielęgniarki przedstawiły swój punkt widzenia, zgodnie z prawem, jakie przysługuje wszystkim mieszkańcom. Do sprawy wrócimy 14 lipca - mówi Mieczysław Gliński, wiceprzewodniczący Rady Powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna