Pieniędzy mało, ale szosa będzie

Inwestycja jest zaplanowana na dwa lata, ale jeszcze w tym roku ma być ułożony asfalt. - Chcemy, by ulica była jak najszybciej przejezdna - mówi Romuald Koleśnik, szef Miejskiej Dyrekcji Inwestycji, która realizuje przedsięwzięcie.

- Nareszcie - cieszy się Henryk Murawski, kierowca z Suwałk. - W tej chwili włączenie się do ruchu z ulicy Buczka niejednokrotnie graniczy z cudem.

Nowa droga połączy dwie wlotowe drogi. Ulicą Wojska Polskiego kierowcy nadjeżdżają od strony Augustowa. Buczka natomiast prowadzi do Raczek oraz Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To powoduje, że natężenie ruchu na tej trasie jest bardzo duże.

Na dodatek, ulica Buczka jest bardzo niebezpieczna. By, z tej drogi, wjechać na Wojska Polskiego trzeba podjechać pod górę.

- Skarżą się zarówno kierowcy, jak i właściciele posesji znajdujących się w sąsiedztwie skrzyżowania - przyznaje Koleśnik. - Ci ostatni narzekają przede wszystkim na spaliny i ryk silników.

W ubiegłym roku miasto przebudowało skrzyżowanie, z którego można będzie wjechać w "łącznik" od strony Wojska Polskiego. Na inne prace zabrakło pieniędzy. - W tym roku też mamy za mało - informuje Koleśnik. - W planie wydatków zarezerwowane jest tylko 15, mln zł.

Inwestor ma nadzieję, że uda się wykonać asfalt oraz rondo, które połączy nową drogę z Buczka. Pozostałe prace, typu ułożenie chodników będą prowadzona najprawdopodobniej w przyszłym roku.