Pierwszy sukces ponownie otwartego ośrodka adopcyjnego w Ełku

Ośrodek adopcyjny w Ełku znów działa. Tym razem jako filia wojewódzkiej placówki. Jak przyznają ci, którzy adopcjami zajmują się na co dzień, przyszli rodzice, jeżeli naprawdę chcą przygarnąć dziecko, na kursy jeździliby nawet do Olszyna.

Mieszczący się w ełckim domu dziecka ośrodek adopcyjny przestał istnieć z początkiem roku. To efekt ustawy, która nałożyła na takie placówki ustawowe minima adopcji. Warunkiem dalszego istnienia ośrodków publicznych placówek było 10 dzieci rocznie oddanych nowym rodzicom, niepublicznych - 20. Żadnej placówce poza olsztyńską nie udało się wypełnić tych kryteriów. Sześć ośrodków zniknęło z mapy województwa, pozostał tylko centralny oraz dwie filie - w Ełku i Elblągu.

Ełcka placówka w poniedziałek rozpoczęła działalność i może się już pochwalić pierwszym sukcesem. - W środę sporządziliśmy pierwszy wniosek o przysposobienie - cieszy się Agnieszka Brzozowska, koordynator ełckiej filii Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Adopcyjnego w Olsztynie.

Kolejne 12 rodzin przeszło już procedurę szkoleniową i czeka na dziecko.
Pracownicy ośrodków zapewniają, ze przyszli rodzice na kursy przygotowawcze jeździliby nawet po kilkaset kilometrów. A ełcka filia to dla nich spore ułatwienie. Tu szkolenie przechodzić będą rodzice z sześciu mazurskich powiatów.

- Podczas szkolenia przyszli rodzice przede wszystkim uzyskują informacje, czym jest przysposobienie dziecka, jakie są jego aspekty prawne. Omawiane są różne problemy rozwojowe, z jakimi mogą się spotkać - wymienia koordynatorka ełckiej placówki. - Sprawdzamy przede wszystkim, jaka jest ich motywacja do adopcji, co nimi kieruje, że chcą posiadać dziecko i stworzyć dla niego dom.

Szkolenia to jednak nie wszystko. Rodzice, którzy już adoptowali dziecko i mają z nim problemy mogą zawsze zwrócić się tu o pomoc. Ośrodek mieści się na parterze "pałacyku" przy ul. Piłsudskiego 10. Od dziś do placówki można dzwonić pod numer 87 621 38 25.