Wczoraj na posesję jednego z zajazdów w okolicach Ełku wjechała koparko-ładowarka. Pojazd uszkodził ogrodzenie oraz stojącą na placu latarnię. Za kierownicą koparki siedział 53-letni Suwalczanin.
Mężczyzna, chwilę po zdarzeniu, jak gdyby nic się nie stało, wszedł do baru i zamówił obiad. Wyczuwalna była od niego wyraźna woń alkoholu. Na miejsce przyjechała policja.
CZYTAJ TEŻ: Okartowo. Pijani jechali śmieciarką
Po zbadaniu operatora koparki alkomatem okazało się, że ma on 2,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 53-latek odpowie teraz przed sądem. Grożą mu dwa lata więzienia.
Dom kobiety od paru miesięcy bombardowany jest śmieciami, a nawet odchodami
Obserwuj nas na Twitterze:
Follow https://twitter.com/wspolczesnaBądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?