Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Jagiellonii rewelacją ekstraklasy. Na wiosnę bronili się przed spadkiem, jesienią grają w czołówce

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Jagiellonia pokonała w ostatnim meczu u siebie Raków Częstochowa 4:2
Jagiellonia pokonała w ostatnim meczu u siebie Raków Częstochowa 4:2 Urszula Łobaczewska
Piłkarze Jagiellonii zostali odmienieni, jak po dotknięciu czarodziejskiej różdżki. Na wiosnę walczyli jeszcze o utrzymanie się w ekstraklasie, a ich gra była byle jaka. Na jesieni są wiceliderami tabeli, a piłkarze Żółto-Czerwonych są komplementowani przez wszystkich.

Piłkarze Jagiellonii w ostatnim meczu na własnym stadionie pokonali mistrza Polski Raków Częstochowa 4:2. Białostoczanie na stadionie przy ul. Słonecznej w mijającym 2023 roku przegrali tylko jeden mecz i to 10 miesięcy temu. W obecnym sezonie żadnej drużynie nie udało się wygrać w twierdzy Białystok, która ma bardzo mocne fundamenty zbudowane przez trenera Adriana Siemieńca i samych piłkarzy z "Jotką".

Białostoczanie nie zamierzają jednak patrzeć na każdy mecz, który już rozegrali i wytyczają sobie coraz to większe i ambitniejsze cele. Mówi o tym kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk. - Przed nami już tylko jeden mecz, na którym chcemy się skupić. Nie możemy już być myślami przy rozjazdach na przerwę ligową. Chcemy wygrywać każdy mecz i nie patrzymy na tabelę. Pracujemy nad tym, żeby grać tak, aby ściągnąć jak najwięcej kibiców na stadion. Wierzę, że w nowej rundzie będzie ich jeszcze więcej na trybunach. Duża zasługa trenera w tym, że gramy tak jak obecnie. Dzięki niemu mamy w sobie tyle wiary w końcowy sukces i przekonanie w tym, co robimy - dodał dla klubowych mediów Jagiellonii kapitan zespołu.

Na jednej z pierwszych konferencji prasowych nowego sezonu szkoleniowiec Jagiellonii Adrian Siemieniec mówił, że chciałby, by jego drużyna, jej piłkarze w każdym meczu dawali z siebie wszystko. By intensywność ich gry była na najwyższym poziomie. Po pierwszych spotkaniach swoich podopiecznych trener Siemieniec z tej intensywności był nie do końca zadowolony. Jednak z każdym rozegranym meczem zaangażowanie w grę, ambicja piłkarzy rosła, a w ostatnim meczu z Rakowem przeszła sto procent, chociaż zapewne trener Adrian Siemieniec widzi zasoby, które można jeszcze wyzwolić z piłkarzy.

- Serce raduje się patrząc na to, jak ten zespół pracuje na treningach i przekłada to na mecze. Nie ma lepszej nagrody dla trenera - mówił na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Jagiellonii Adrian Siemieniec.

- Duże podziękowania również dla kibiców za wsparcie, które nam pomogło. Raków to bardzo dobra drużyna, ale czasem tak w piłce bywa, że i takie zespoły przegrywają mecze. Nie chcę być arogencki stwierdzając, że rozbiliśmy rywala przez wzgląd na szacunek dla niego. Dużo pracy do tej pory wykonaliśmy, ale jeszcze mamy energię by rozegrać ostatnie spotkanie w tym roku. Chcemy go zakończyć w jak najlepszych humorach. Dziś znów pogratulowałem w szatni drużynie, ale też nie musiałem dużo mówić. Czasem wystarczy zwykły uśmiech. Mamy wyznaczony kierunek dalszego rozwoju drużyny w działaniach ofensywnych i obronnych na przerwę zimową, ale w tym momencie skupiamy się na rywalizacji z Puszczą Niepołomice - dodał trener Jagiellonii.

A co sądzi na temat gry zespołu Jagiellonii najlepszy jej strzelec w historii Jesus Imaz.
- Trudno mi wytłumaczyć, co wydarzyło się, że przeszliśmy taką metamorfozę i wygrywamy w tak efektowny sposób. To coś specjalnego, wyjątkowego. Dziś cieszymy się z wygranej, a przed nami ostatnie tegoroczne spotkanie wyjazdowe i chcemy w jak najlepszych humorach wejść w nowy rok i czekające przed nami wyzwania. Nieważne, czy dojdą nowi gracze. Chcemy grać w taki sam sposób, nie zmieniać naszej mentalności - mówi dla jagiellonia.pl Jesus Imaz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarze Jagiellonii rewelacją ekstraklasy. Na wiosnę bronili się przed spadkiem, jesienią grają w czołówce - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna