MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze z Białegostoku na testach we Włoszech

Krzysztof Sokólski
Mariusz Baranowski jest jednym z największych talentów, jakie w ostatnich latach pojawiły się na podlaskich boiskach
Mariusz Baranowski jest jednym z największych talentów, jakie w ostatnich latach pojawiły się na podlaskich boiskach A. Zgiet
Białystok. Trójka młodych białostockich piłkarzy wyjechała na testy do włoskiej Bolonii i Parmy.

Znane w Europie kluby sprawdzają osiemnastoletnich Mariusza Baranowskiego i Łukasza Grzybowskiego z Hetmana Białystok oraz rok młodszego Sławomira Wilczewskiego z MOSP Jagiellonii. W środę i czwartek białostoczanie wzięli udział w sparingach zespołu młodzieżowego Bologna FC (pierwsza drużyna występuje obecnie w II lidze). W weekend przenoszą się do Parma FC.
Baranowski jest napastnikiem. Grzybowski może występować na środku pomocy lub obrony. Wilczewski gra na lewej stronie drugiej linii. Cała trójka znajduje się w juniorskich kadrach Polski.
Zawodnicy otrzymali zaproszenie na testy od jednego z włoskich menedżerów. W Polsce współpracuje z nim Piotr Matys - wychowanek Jagiellonii, przez wiele lat występujący w Italii, a obecnie reprezentujący barwy trzecioligowej Freskovity Wysokie Mazowieckie (wrócił po przerwie do gry). Ma on wyławiać piłkarskie talenty, a w przyszłości planuje zająć się menedżerką.
- Kiedyś ktoś mi pomógł, teraz ja wyciągnąłem rękę do tych młodych chłopaków - mówi Matys, który w wieku 18 lat trafił do słynnej szkółki holenderskiego PSV Eindhoven. - Zasponsorowałem im wyjazd. Teraz wszystko zależy od Sławka, Mariusza i Łukasza. Moim zdaniem mają sporą szansę, ale czeka ich jeszcze długa i ciężka droga.
Matys nie chce mówić, jak zawodnicy wypadli w pierwszym sparingu. - Jest nieźle - stwierdza tylko.
Gdyby któryś spodobał się Włochom, najpierw zostanie dołączony do klubowej szkółki młodzieżowej. Po roku-dwóch, jeśli spełni oczekiwania, może liczyć na w pełni profesjonalny kontrakt.
- Jest zdecydowanie za wcześnie, żeby wyrokować, czy ktoś z białostockiej trójki trafi do Włoch - podkreśla Matys. - Ale sam fakt, że chłopcy wyjechali do dobrych klubów, ma olbrzymie znaczenie. Już ich tam zapamiętają, a jeśli pokażą się z dobrej strony, to zostaną w Italii. Tam jak zauważą piłkarski talent, to zrobią wszystko, żeby mieć go u siebie - dodaje.
Białystok i województwo podlaskie wciąż są kuźnią piłkarskich talentów. Z tym, że owe talenty wykorzystują kluby spoza naszego regionu.
Przed tygodniem do Lecha Poznań wypożyczony został 18-letni bramkarz MOSPJagiellonii Białystok Grzegorz Sandomierski. Innemu podopiecznemu trenera Mirosława Dymka, Mateuszowi Butkiewiczowi przygląda się Groclin Grodzisk Wielkopolski.
Kilka miesięcy temu warszawska Legia pozyskała z Hetmana Białystok Rafała Muczyńskiego, Jakuba Ambrożewicza oraz Bartosza Kaśnikowskiego (występują tam na razie w drużynie rezerw). Wkrótce zespół Hetmana opuści prawdopodobnie dwójka ich kolegów - Łukasz Grzybowski oraz Mariusz Baranowski, którzy przebywają na testach we Włoszech. Jeśli nie zostaną w Italii, podążą zapewne w innym kierunku.
- Zainteresowanie zawodnikami jest olbrzymie - przyznaje ich trener Sławomir Kopczewski. - Nie dziwię się. Obaj mają predyspozycje, żeby stać się klasowymi piłkarzami.
Baranowski w ostatnim czasie poczynił wielkie postępy. W Piłkarskim Plebiscycie organizowanym przez "Współczesną" uznaliśmy go za talent roku 2006 w woj. podlaskim. Niedawno pokazał się z doskonałej strony podczas zgrupowania kadry, wzbudzając zainteresowanie całej masy menedżerów. Poważne kluby zaczynają bić się o osiemnastolatka.
Baranowski to prawdziwa "perełka". Tylko czekać, kiedy opuści Podlaskie. Pewnie o nim niedługo usłyszymy. Podobnie jak, o nie mniej utalentowanym, Patryku Małeckim. Kilka lat temu wyjechał z Wigier Suwałki, a dzisiaj puka do pierwszego składu krakowskiej Wisły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna