Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS ledwo zipie, ale członkowie rady biorą kasę. Nawet gdy nie ma posiedzeń

(tom)
Płacą po 3 tys. zł miesięcznie.

Choć suwalski PKS znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, firmę stać na utrzymywanie pięcioosobowej rady nadzorczej. W dodatku, jej członkowie otrzymują po około 3 tys. zł brutto miesięcznie bez względu na to, czy jakieś posiedzenie się odbędzie, czy nie.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

- W ostatnim czasie rada miała bardzo pracowity okres - mówi Leszek Cieślik, prezes PKS. - Związane jest to ze zmianami, które przeprowadzamy w firmie. Minimum jedno posiedzenie miesięcznie się więc odbywało.

Jednak we wcześniejszym okresie nie było to regułą.
Ubiegły rok PKS zamknął 500-tysięczną stratą. Firma musi więc szukać oszczędności wszędzie, gdzie się da. Prezes Cieślik, który swoją funkcję sprawuje od grudnia 2011 r., chciałby tegoroczny bilans zamknąć na zero.

- To trudne zadanie, ale jeśli uda się zdecydowana większość z zaplanowanych przedsięwzięć, możliwe do wykonania - mówi.

Firma już zmniejszyła stawki za dyżury pracowników oraz diety za podróże zagraniczne kierowców. Zmniejszono też zarobki prezesa, na razie nie ma on, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, zastępcy. Wśród planów oszczędnościowych jest także to, by nie przyjmować nowych pracowników w miejsce tych, którzy odchodzą na emeryturę oraz, być może, dokonać nawet niewielkich zwolnień.
Dlaczego oszczędności nie dotykają jedynie rady nadzorczej? Prezes odsyła pytanie do urzędu marszałkowskiego.

Od lata ubiegłego roku to samorząd województwa jest właścicielem PKS-ów działających w naszym regionie. Przejął je od skarbu państwa. Stary statut suwalskiej firmy narzucał pięcioosobową radę. W nowym znalazł się już zapis, że może ona liczyć od 3 do 5 członków.
- W tej chwili analizujemy programy naprawcze wszystkich PKS-ów - mówi Jan Kwasowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego w Białymstoku. - Rozpatrywana będzie także kwestia liczebności rad nadzorczych. Wydaje mi się, że będą one jednak trzyosobowe. Ostateczne decyzje powinny zapaść w najbliższym czasie.

Niejasna pozostaje wciąż też kwestia tego, czy prezes Cieślik będzie miał zastępcę. Wszystko wskazuje na to, że niebawem zostanie on jednak powołany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna