Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO donosi na PiS do prokuratury. Za co?

Archiwum/ "Dziennik Wschodni"
"Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję niemiecką" - mówił Jarosław Kaczyński
"Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję niemiecką" - mówił Jarosław Kaczyński Archiwum/ "Dziennik Wschodni"
Śląska PO uważa, że politycy PiS, w tym Jarosław Kaczyński, znieważyli mieszkańców Śląska.

Złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury. PiS odpowiada, że sporne słowa Kaczyńskiego wyrwano z kontekstu. Prawnicy nie są zgodni czy doszło do znieważenia Ślązaków.

Spór dotyczy fragmentu "Raportu o stanie Rzeczypospolitej", opublikowanego w ubiegłym tygodniu przez PiS. Napisano w nim m.in., że "niedawno umieszczono, wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego z 2007 roku, narodowość śląską w spisie powszechnym. Sąd Najwyższy słusznie bowiem wywiódł, że historycznie rzecz biorąc, niczego takiego jak naród śląski nie ma. Można dodać, że śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej". Odnosi się też do słów prezesa PiS, który na sobotniej konferencji prasowej mówił m.in: "Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję niemiecką".

W poniedziałek śląska PO złożyła w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez polityków PiS. W opinii polityków PO, lider PiS popełnił przestępstwo z art. 257 Kodeksu karnego, mówiącego o publicznym znieważeniu grupy ludności albo poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej lub wyznaniowej. Pod doniesieniem do prokuratury podpisało się 10 polityków PO.

"Nigdy nie spodziewaliśmy się, że w wolnej Polsce my, Ślązacy, zostaniemy potraktowani jak piąta kolumna" - oświadczył szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz.

Śląscy politycy PiS uznali na konferencji prasowej zarzuty PO za niepoważne. Ich zdaniem Kaczyński nie chciał nikogo obrazić, a o Ślązakach wyraża się jak najlepiej.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, odnosząc się do opinii działaczy PO, powiedział, że "to jest interpretacja pana Tomczykiewicza oderwana od rzeczywistości". Dodał, że "składanie doniesień, które nie są oparte na faktach, jest karalne". W ocenie szefa klubu PiS, politycy PO "próbują wykorzystać wypowiedź wyrwaną z kontekstu do walki politycznej".

Prawnicy są podzieleni w ocenie tego, czy wniosek PO jest zasadny i czy politycy PiS i Jarosław Kaczyński obrazili Ślązaków.

Prof. Kazimierz Zgryzek z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach uważa wniosek za zasadny. "Nigdy nie czułem się Niemcem, czułem się Ślązakiem. Połączenie mojego przywiązania do śląskości z niemieckością, w negatywnym tego słowa znaczeniu, jest niewątpliwie obraźliwe, ale dla mnie. Sąd czy prokuratura, decydując ewentualnie o wszczęciu śledztwa, będą musiały rozważyć znamiona czynu i zamiar wypowiadającej te słowa osoby" - powiedział PAP.

Natomiast prof. Piotr Kruszyński z UW ocenił, że wniosek PO jest niezasadny. "Znieważenie to jest użycie słów powszechnie uznanych za obelżywe, a niemieckość nie jest przecież czymś złym, słowem obelżywym. Jeśli w ogóle myśleć o jakichś konsekwencjach prawno-karnych tej wypowiedzi, to ewentualnie w grę wchodzi zniesławienie, ale tu też miałbym wątpliwości" - argumentował.

Głos w sprawie raportu PiS i słów prezesa partii zabrał też Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce oraz przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik.

"Protestujemy wobec próby czynienia z nas obywateli drugiej kategorii" - oświadczył Związek. Zdaniem jego władz Kaczyński sugeruje, "jakoby Niemcy byli gorszymi obywatelami RP, a niemieckość dyskwalifikowała do bycia dobrym współobywatelem". Gorzelik uznał zaś wypowiedzi prezesa PiS za "niepokojące" i "skandaliczne".

W debatę wywołaną publikacją raportu PiS włączyła się też PJN. Wezwała Kaczyńskiego, by przeprosił Ślązaków za słowa o "zakamuflowanej opcji niemieckiej". Zaś pracownicy katowickiego biura Marka Migalskiego, szefa śląskiego PJN, od wtorku będą zbierali podpisy pod petycją do prezesa PiS w tej sprawie.

Z kolei rzecznik PiS Adam Hofman wytknął szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu słowa o Śląsku z 1996 r. "W 1996 roku w Foreign Affairs minister Sikorski powiedział, napisał, podpisał się pod tym: "Polskę byłoby łatwiej reformować, gdyby można było zrezygnować z jej wyeksploatowanych regionów przemysłowych, takich jak Śląsk". To jest zdanie pana ministra Sikorskiego" - mówił Hofman.

Szef MSZ odpowiedział, że jego wypowiedź była już wyjaśniana 15 lat temu. "Jeszcze raz kieruję do oryginalnego artykułu po angielsku, w którym użyłem warunkowej figury retorycznej dla porównania transformacji Polski i Czech. I to nie ma nic wspólnego z tym, co robi PiS, imputując Ślązakom jakąś nielojalność wobec naszego kraju" - mówił Sikorski. "To zupełnie nieuprawnione porównanie" - podkreślił.

Dyrektor departamentu badań demograficznych GUS Radosław Stępień powiedział PAP, że w spisie powszechnym w elektronicznym formularzu można wpisać w pustym oknie przynależność do grupy narodowej i etnicznej, która nie została wymieniona w ustawie. "W tym oknie można wpisać dowolnie wybrane przez siebie słowo lub skorzystać ze słownika etnonimów, czyli nazw narodowych i etnicznych" - wyjaśnił. "To, że ktoś deklaruje przynależność do narodowości śląskiej, nie oznacza, że Ślązacy są narodem. To chyba jest jasne. Słownik etnonimów jest podłączony do tego okna po to, żeby szybciej wypełniać formularz. Jeśli ktoś chce się zadeklarować jako Ślązak, to jego własna decyzja. Ale nie oznacza to, że przynależy on do narodu śląskiego, bo takiego narodu nie ma" - oświadczył Stępień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna