Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po śmierci, ciało może trafić na białostocki Uniwersytet Medyczny

Urszula Ludwiczak [email protected]
Nawet najdoskonalsze fantomy nie zastąpią nauki na naturalnych preparatach – mówi prof. Janusz Dzięcioł
Nawet najdoskonalsze fantomy nie zastąpią nauki na naturalnych preparatach – mówi prof. Janusz Dzięcioł
Białystok: Program świadomej donacji zwłok rozpoczyna Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. To bardzo potrzebna inicjatywa.

Świadoma donacja zwłok to dobrowolne przekazanie ciała po śmierci na rzecz nauki anatomii studentom medycyny. - Nauka anatomii człowieka na preparatach naturalnych jest niezastąpiona - mówi prof. Janusz Dzięcioł, kierownik Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Nie da się tego dobrze nauczyć tylko na podstawie najlepszych nawet atlasów, fantomów czy programów komputerowych.

Wieloletnie preparaty

Białostoccy studenci medycyny w głównej mierze korzystają z preparatów, które mają kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. - Tymczasem wieloletnie użytkowanie powoduje nieuniknione uszkodzenia mechaniczne, które z kolei sprawiają, że dany nerw czy naczynia wyglądają już inaczej - mówi prof. Dzięcioł. - Idealna byłaby sytuacja, gdybyśmy mogli na bieżąco pozyskiwać nowe preparaty.

Niestety, nowych preparatów brakuje dotkliwie. Najnowszy, na jakim ćwiczą studenci medycyny, trafił tu kilkanaście lat temu. Podobne problemy są w całym kraju. Dlatego coraz częściej uczelnie myślą o wdrażaniu programów świadomej donacji zwłok. W Polsce takie programy działają np. w Lublinie i Katowicach.

- Jesteśmy gotowi, aby ten program wdrożyć także u nas - mówi prof. Dzięcioł. - Program daje szansę na to, że zwiększy się liczba osób, które świadomie zechcą oddać ciało nauce.

Obecnie w Zakładzie Anatomii Prawidłowej Człowieka są oświadczenia woli 12 osób. - Te osoby dobrowolnie wyraziły chęć przysłużenia się dydaktyce w zakresie anatomii człowieka - mówi prof. Dzięcioł. - Wiedzą, że będą służyć doskonaleniu wiedzy studenta. Mogą też mieć pewność, że wszystkie zajęcia odbywać się będą z poszanowaniem ich ciał. Przywiązujemy do tego ogromną wagę.

Donacji nie sprzeciwia się Kościół katolicki. - Jeśli ktoś chce przekazać swoje ciało na cele naukowe, może to zrobić, nie sprzeciwia się to wierze - mówi ks. Andrzej Dębski, rzecznik białostockiej kurii. - To jest po prostu dar miłosierny na rzecz drugiego człowieka.

Oświadczenie woli

Osoby, które zdecydują się na dobrowolne oddanie ciała po śmierci na rzecz nauki, będą wypełniać specjalny akt donacji, przygotowany przez Zakład Anatomii Prawidłowej Człowieka i umieszczony na stronie internetowej zakładu.

Akt ten będzie potwierdzany notarialne. Donator wskaże w nim m.in. osoby, które powiadomił o swojej woli, będzie też mógł określić, czy chce pozostać anonimowy, czy być wymienionym na tablicy pamiątkowej, a także ile lat chce służyć nauce oraz miejsce przyszłego pochówku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna