- Dzięki temu będzie można propagować piękne tereny Puszczy Knyszyńskiej - dodaje Kasperowicz.
A władze gmin, które leżą na trasie przejazdu pociągu, dodają, że połączenie to korzyść dla mieszkańców, którzy łatwiej dostaną się do miasta.
Szynobus wróci na trasę 2 lipca, na razie tylko na weekendy i do końca września. Będzie przejeżdżać przez stacje: Białystok Fabryczny, Kuriany, Zajezierze, Żednia, Sokole Białostockie do Walił.
Zobacz też Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym. Matka: Już brakuje mi łez (zdjęcia, wideo)
To połączenie zostało zlikwidowane w 2000 r. z powodu nierentowności. Przez 16 lat było kilkanaście prób jego przywrócenia. Udało się dopiero teraz, dzięki współpracy urzędu marszałkowskiego, gmin i PKP. Na ponowne uruchomienie trzeba około 64 tys. zł. Połowę tych kosztów weźmie na siebie marszałek województwa, a resztę gminy: 25 tys. zł wyłoży Michałowo, a 16,5 tys. zł - Gródek. Możliwe, że coś dorzucą też radni Białegostoku, wtedy koszty poniesione przez gminy będą niższe.
Normalny bilet na najdłuższy kurs kosztować będzie 5,30 zł, a np. z Białegostoku do Żedni - 3,80 zł. Bilety można będzie kupować tylko w pociągu lub przez internet, a nie w kasach dworcowych. Jednak pasażerowie nie poniosą z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?