Budowa drogi ekspresowej z Knyszyna do Ełku jest niedobrym, a w dodatku mało realnym pomysłem - tak niemal zgodnie twierdzą samorządowcy oraz biznesmeni. W piątek spotkali się w Suwałkach w ramach Podlaskiego Forum Gospodarczego. Dawno nie zdarzyło się, aby przy jednym stole zasiedli: wojewoda, marszałek województwa, prezydenci Łomży i Suwałk oraz wiceprezydent Białegostoku.
Główny temat narzucili gospodarze spotkania. Jak twierdził Czesław Renkiewicz, suwalski prezydent, miasto może nigdy nie doczekać się porządnej drogi do Białegostoku. A na obecnej panuje bardzo duży ruch i staje się ona coraz bardziej niebezpieczna. Niepokój suwalczan, ale też augustowian wzbudziła niedawna rządowa decyzja o wpisaniu do programu budowy dróg ekspresowej trasy Knyszyn - Ełk. Nią ma przebiegać ruch z południa Europy do państw nadbałtyckich. To oznacza, że droga z Suwałk do Białegostoku pozostanie na uboczu głównych ciągów komunikacyjnych.
Zobacz tu Via Baltica. Ministerstwo: Obwodnica będzie już w 2020 r.
- Nie chcemy autostrady, a trasy z pasami do wyprzedzania i obwodnicami Sztabina oraz Suchowoli - przypomniał Renkiewicz, popierany przez burmistrza i starostę augustowskiego oraz przedsiębiorców. - Chcemy dobrego połączenia do stolicy regionu dla drugich w województwie pod względem liczby mieszkańców Suwałk i czwartego Augustowa. Tymczasem modernizacji tej trasy nie ma w żadnych planach.
Za modernizacją opowiadają się i wojewoda Bohdan Paszkowski, i marszałek Jerzy Leszczyński. Ten pierwszy zauważa tylko, że po oddaniu do użytku trasy Via Baltica, ruch na obecnej drodze Suwałki - Białystok znacznie się zmniejszy. Marszałek i wojewoda opowiadają się za obiema inwestycjami.
Uczestnicy spotkania zwrócili też uwagę na to, że ekspresówka z Knyszyna do Ełku może pozostać drogą figurującą tylko na mapie.
- Ma przecież przebiegać przez Biebrzański Park Narodowy - dziwił się Adam Poliński, zastępca prezydenta Białegostoku. - Wątpię, by tę inwestycję, ze względu na kwestie związane z ochroną środowiska, udało się zrealizować.
Gdyby tak się stało, na północ województwa nie będzie wiodła żadna dobra droga.
Samorządowcy i przedsiębiorcy chcą więc przygotować wspólne stanowisko w tej sprawie. Nie zgodzą się w nim na to, aby trasa Knyszyn - Ełk powstała kosztem modernizacji drogi Suwałki - Białystok. Nikt nie będzie się jednak sprzeciwiał temu, jeśli obie inwestycje zostaną zrealizowane. - Nasz region ma silną reprezentację w rządzie - zauważył Jarosław Stypułkowski, przewodniczący PFG. - Powinniśmy więc mieć wpływ na podejmowane tam decyzje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?