Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie/Mazury. Koszmarny weekend nad wodą. 10 osób utonęło

I. Krzewska, M. Hirsztritt [email protected]
Na Warmii i Mazurach od piątku do niedzieli utonęło aż sześć osób
Na Warmii i Mazurach od piątku do niedzieli utonęło aż sześć osób Archiwum/Wojciech Wojtkielewicz
Od początku wakacji zginęły pod wodą aż 33 osoby. Najwięcej w ostatnie trzy dni.

Niedziela, zalew w Siemiatyczach, okolice miejskiej plaży. On 64-lata, ona 63. Małżonkowie przyjechali tu z Mazowieckiego. Było około godziny 14. Z nieba lał się żar. Mężczyzna chłodził się w wodzie. W pewnym momencie wypłynął poza teren strzeżonego kąpieliska. Był 5 metrów za boją. Nagle żona straciła go z oczu. Pobiegła po ratowników. Pięć minut od zgłoszenia, na miejscu byli też strażacy i nurkowie. Do tego czasu świadkowie i ratownicy wodni wyciągnęli 64-latka z wody na pomost. Nieprzytomnego. Dramatyczna walka o życie mężczyzny trwała około 40 minut. Mimo resuscytacji i wysiłków załogi karetki nie udało się go uratować.

To jedna z czterech ofiar tego wyjątkowo tragicznego weekendu na podlaskich akwenach. Na Warmii i Mazurach od piątku do niedzieli utonęło aż sześć osób.

W sobotnie przedpołudnie małżeństwo biwakujące na polu namiotowym w Nowych Gutach wypłynęło na jezioro Śniardwy. Na materacu. Przysnęli. Gdy się obudzili zobaczyli, że odpłynęli daleko od brzegu. Próbowali wrócić, jednak nie pozwalał na to wiatr i silna fala. Mężczyzna zsunął się do wody, by odholować żonę do brzegu. Już nie wypłynął. Ratownicy znaleźli ciało 58-latka po godzinie poszukiwań.

Na Warmii i Mazurach od początku wakacji utonęło już 16 osób. W Podlaskiem - aż 17. Najczęściej do tragedii dochodzi na niestrzeżonych kąpieliskach. Tak było i w ten weekend. Topileców znaleziono w żwirowym wyrobisku w pobliżu wsi Wyszonki Błoń k. Klukowa, rzece Supraśl w Żółtkach k. Choroszczy, czy gliniance w Letnikach k. Dobrzyniewa Dużego.

- Pamiętajmy: płytka wyobraźnia kończy się głęboką tragedią - mówi podinsp. Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Ze statystyk wynika, że do tragedii najczęściej dochodzi z powodu brawury i alkoholu.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna