(fot. fot. Policja)
W małej miejscowości w województwie świętokrzyskim mundurowi zabezpieczyli maszyny do produkcji, matrycę, odczynniki i kilka tysięcy złotych w podrobionych stuzłotówkach. Aresztowano 3 mężczyzn.
Policjanci sprawdzili każdy ślad i wątek śledztwa. W końcu udało się ustalić miejsce drukowania fałszywek. Udało im się też ustalić miejsce i czas, w którym miało dojść do wymiany banknotów.
CBŚ zatrzymało najpierw 46-latka a przy nim 60 tysięcy złotych w podrobionych stuzłotówkach. Później pojechali w miejsce, gdzie mógł odbywać się przestępczy proceder. Na podwórku stały maszyny drukarskie. Policjanci zaczęli przeszukiwać dom. Po 6 godzinach znaleźli ścianę w piwnicy, która była tajnym przejściem do kolejnych pomieszczeń. Jednak aby tam się dostać, trzeba było przekręcić kran. Za ścianą odnaleziono odczynniki i przedmioty służące do produkcji lewej kasy.
Jednak cały czas mundurowym brakowało pewnych elementów technologii służącej do podrabiania banknotów.
Po kolejnych 14 godzinach przeszukiwania domu, policjanci odnaleźli kolejną skrytkę. Znajdowała się ona pod kostką brukową w chodniku. Żeby dostać się do środka, trzeba było wejście delikatnie podważyć. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę - znajdowały się tam tysiące podrobionych stuzłotowych banknotów, broń i ponad tysiąc sztuk amunicji. To nie wszystko, znajdowała się tam również kompletna linia do robienia "lewych" pieniędzy - 50 i 100 zł.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty od prokuratora. Grozi im kara do 25 lat więzienia. Wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani.
(fot. fot. Policja)
(fot. fot. Policja)
(fot. fot. Policja)
(fot. fot. Policja)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?