MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci idą po kasę

Michał Modzelewski [email protected]
Kiedy maszerowali z okazji 90-lecia formacji, przełożeni ich oklaskiwali. Teraz policjanci muszą upominać się o zaległe pieniądze.
Kiedy maszerowali z okazji 90-lecia formacji, przełożeni ich oklaskiwali. Teraz policjanci muszą upominać się o zaległe pieniądze.
Łomża. Brakuje nam dziś niemal na wszystko.

Na papier do drukarek, wymianę zużytych tonerów, a nawet długopisy! - alarmuje asp. szt. Jan Chiliński, przewodniczący Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów przy Komendzie Miejskiej Policji w Łomży. - Ale przede wszystkim od wiosny komenda zalega nam z wypłatami wszystkich świadczeń socjalnych. W przypadku niektórych policjantów to nawet kilka tysięcy złotych!
Ile i za co winna jest policja funkcjonariuszom? Lista jest długa.

Od miesięcy bez dodatków
- Na dzień dzisiejszy komenda jest nam winna około 3 milionów złotych - mówi asp. szt. Krzysztof Wierzbicki, przewodniczący Podlaskiego Zarządu NSZZ Policjantów w Białymstoku. - Kierownictwo, co prawda, po części pokryło zaległe świadczenia, ale pieniądze na to poszły z funduszu przeznaczonego na nagrody! W dodatku wystarczyło jedynie dla policjantów najniższych stopniem. Pozostali wciąż mają tylko pensje zasadnicze.

Funkcjonariusze nie dostają np. zwrotów za delegacje i dodatków mieszkaniowych. Wobec dojeżdżających do pracy dług sięga średnio około 2-3 tysięcy złotych. Nie są też wypłacane pieniądze za tzw. wczasy pod gruszą. Funkcjonariusz z kilkunastoletnim stażem na 4-osobową rodzinę powinien otrzymać około 1,3 tys. zł za urlop. Brakuje zwrotu za tzw. sufitówki, czyli dodatki do remontu mieszkania lub zwrot części kosztów jego kupna.

Pouczenia zamiast mandatów
- Współpracujące z nami kancelarie doradziły skierowanie do komendanta wojewódzkiego wezwania do zapłaty - ubolewa Wierzbicki. - Sprawa zaległości wobec trzech policjantów jest już w sądzie i jeśli zakończy się pomyślnie, dołączą wszyscy pozostali.

Mundurowi z regionu liczą na wtorkowe spotkanie z szefem MSWiA Jerzym Millerem. Jeśli nie usłyszą konkretów, zapowiadają protesty. Jeszcze nie wiadomo, w jakiej formie.

- Szkoda, że taryfikatory nie pozwalają nam na strajk włoski - mówi Chiliński. - Resort zdziwiłby się, gdybyśmy zaczęli karać pouczeniami, zamiast zasilać kasę strumieniem pieniędzy za wystawione mandaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna