W Białymstoku policjanci ulokowali się m. in. na skrzyżowaniach Antoniukowskiej i Wierzbowej, Gen Maczka i Berlinga, Kopernika i Monte Cassino. Mechanizm karania kierowców był prosty: przed newralgicznym skrzyżowaniem stał policyjny samochód i nagrywał kierowców łamiących przepisy. Kilkaset metrów dalej oznakowany radiowóz zatrzymywał sprawców wykroczeń.
- Zazwyczaj sprawcy nie kłócą się, ponieważ na ekranie wszystko widać - powiedział nam asp. Konrad Roszko - za przejechanie na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości od 300 do 500zł.
Na skrzyżowaniu Antoniukowskiej i Wierzbowej, gdzie towarzyszyliśmy policjantom wręczono 4 mandaty i jeden wniosek do sądu grodzkiego. Pełne wyniki kontroli podamy już wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?