Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci prowadzą akcję "Prędkość"

Julia Szypulska [email protected]
W miniony weekend na ulicach Białegostoku pojawiło się więcej policyjnych patroli. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy są trzeźwi. Karali też tych, którzy jechali za szybko. Akcja "Prędkość” obejmowała całe województwo podlaskie.
W miniony weekend na ulicach Białegostoku pojawiło się więcej policyjnych patroli. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy są trzeźwi. Karali też tych, którzy jechali za szybko. Akcja "Prędkość” obejmowała całe województwo podlaskie.
Lepiej zdjąć nogę z gazu.

Spieszą się do kościoła, chcą wypróbować nowe auto albo się po prostu zagapili - tak tłumaczą się kierowcy z nadmiernej prędkości.

Tych wyjaśnień słuchali w miniony weekend białostoccy policjanci. Patroli w mieście było dużo więcej, bo trwa akcja "Prędkość".

- Nastawiamy się na wszystkie wykroczenia w ruchu drogowym, nie tylko przekroczenie dozwolonej prędkości - informuje podinsp. Sławomir Leszczyński z wydziału ruchu drogowego KWP w Białymstoku. - Dlaczego teraz? Bo rozpoczęła się wiosna. Ten okres ma to do siebie, że na ulice wyjeżdża wiele motocykli oraz młodych kierowców, którzy próbują zaszaleć, a niekoniecznie mają odpowiednie umiejętności i doświadczenie.

Niedzielne przedpołudnie, ul. Antoniuk Fabryczny. Wideorejestrator w nieoznakowanym policyjnym mitsubishi mierzy prędkość - nic ponad normę. Kierowcy prowadzą rozważnie, zgodnie z przepisami. Ale już na ul. gen. S. Maczka sprzęt namierzył auto marki rover. Kierująca jechała 90 km na godz., czyli o 20 więcej niż powinna.

- Do kościoła się spieszę - tłumaczyła z rozbrajającym uśmiechem.

Pośpiech kosztował ją 100 zł i 4 punkty karne. Mandat otrzymał także kierowca audi, który przed tunelem miał na liczniku ponad 80 km.

- Jakoś tak się z górki dobrze jechało - tłumaczył. - A to pech!

Pecha miało także młode małżeństwo z Wysokiego Mazowieckiego. Także oni jechali za szybko. - Od tygodnia mam nowy samochód, szybki jak szatan. No i nogę mam chyba ciężką, to i nacisnąłem na gaz - wyjaśniał zaskoczony kierowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna