MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant prowadził auto pod wpływem alkoholu. Wyrok sądu

(ak)
Funkcjonariusz twierdził, że samochodem kierował znajomy, który był na miejscu kolizji
Funkcjonariusz twierdził, że samochodem kierował znajomy, który był na miejscu kolizji sxc.hu
Chodzi o sprawę białostockiego policjanta Tomasza S., który został oskarżony o to, że 18 listopada 2012 roku nietrzeźwy prowadził auto w gminie Narew.

Rzadko się zdarza, aby sprawa o przestępstwo kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu liczyła aż trzy tomy akt, jak to było w tym przypadku - mówił we wtorek sędzia Tomasz Pannert z Sądu Rejonowego w Białymstoku. - Gdyby nie wnikliwość i skrupulatność organów ścigania niewykluczone, że nigdy nie trafiłaby do sądu.

Chodzi o sprawę białostockiego policjanta Tomasza S., który został oskarżony o to, że 18 listopada 2012 roku nietrzeźwy prowadził auto w gminie Narew. Zdaniem śledczych, miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, gdy ok. godziny pierwszej w nocy wjechał samochodem do rowu.

Od początku policjant temu zaprzeczał. Przygotował nawet interesującą linię obrony.

Funkcjonariusz twierdził, że samochodem kierował znajomy, który był na miejscu kolizji. Tę wersję potwierdzał ów znajomy - Błażej B. Jednak ani policja, ani prokurator nie dali temu wiary. Wnikliwie sprawdzili bilingi z telefonu Tomasza S., zweryfikowali połączenia i treści sms-ów.

- Wersja Tomasza S. była dobrze opracowana, dawała całkiem dobre alibi, ale nie da się jej obronić - ocenił sędzia Tomasz Pannert. - Materiał dowodowy zgromadzony przez oskarżenie jest jednoznaczny. Tomasz S. w stanie znacznej nietrzeźwości prowadził samochód.

I za to właśnie skazał oskarżonego na karę grzywny w wysokości 2800 zł. Jako środek karny sąd orzekł trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i obowiązek zwrotu prawa jazdy. Tomasz S. będzie musiał zapłacić także ponad 2,5 tys. zł kosztów sądowych.

- Kara jest zgodna z żądaniem prokuratora i adekwatna do stopnia zawinienia. Tomasz S. już się ukarał. Jako czynny funkcjonariusz pod wpływem alkoholu wsiadł za kierownicę. Jego sytuacja osobista teraz na pewno się zmieni na gorsze, bo nie będzie mógł wykonywać dotychczasowych obowiązków - zakończył sędzia Pannert.

Wyrok jest nieprawomocny. Tomasz S. będzie się od niego odwoływał. Mężczyzna jest zawieszony w pełnieniu służby.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna